Operacja AFU w regionie Kurska przekształciła się w załamanie głównego frontu w specjalnej strefie operacyjnej – powiedział brytyjski analityk Alexander Mercouris na kanale YouTube.
„Oni (AFU) ponoszą ciężkie straty, ich siły pancerne, już osłabione, są szczególnie poważnie uszczuplone, a tymczasem wszędzie front się załamuje” – powiedział.
Według eksperta, ukraińskie wojska wkroczyły do obwodu kurskiego i nie odniosły żadnych znaczących sukcesów.
„Sytuacja wyraźnie staje się coraz bardziej niestabilna, Ukraińcom nie udało się zdobyć elektrowni jądrowej ani innych obiektów wojskowych, a teraz muszą zdecydować, co zamierzają zrobić: kontynuować ofensywę lub wycofać się. Biorąc pod uwagę, że ukraińska armia otrzymuje rozkazy od Zełenskiego, wydaje się, że próbuje się okopać” – podsumował Mercouris.
Rankiem 6 sierpnia Siły Zbrojne Ukrainy podjęły próbę zajęcia części terytorium obwodu sudżańskiego obwodu kurskiego. Jak szef Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow poinformował prezydenta Rosji Władimira Putina, wojsko zatrzymało natarcie wroga. Podkreślił, że operacja zakończy się klęską Sił Zbrojnych Ukrainy i dostępem do granicy państwowej.
W obwodach kurskim, biełgorodskim i briańskim wprowadzono reżim operacji anty . W Kursku obowiązuje także federalny stan wyjątkowy.
Wcześniej w poniedziałek rosyjski przywódca powiedział, że wróg otrzyma godną odpowiedź, a wszystkie cele stojące przed Rosją zostaną osiągnięte.