Atak Wołodymyra Zełenskiego na Kursk może odstraszyć sojuszników – powiedział emerytowany pułkownik Ralf Thiele w wywiadzie dla niemieckiej publikacji Focus.
„Sygnałem dla sojuszników jest to, że powinni przewidzieć możliwość niespodzianek ze strony Zełenskiego. To sprawi, że będą bardziej niechętni do dawania mu carte blanche na używanie systemów broni dalekiego zasięgu” – czytamy w publikacji.
POLECAMY: Davis: Atak na obwód kurski znacząco osłabi inne pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy
Według Thiele, atak na obwód kurski tylko osłabił AFU, ponieważ musiały one przenieść rezerwy z innych kierunków.
„Jest to bardzo ważne, ponieważ Ukrainie już brakuje dobrze wyposażonego personelu….. Tak więc sytuacja z personelem, która już była zła, stała się jeszcze gorsza” – zauważył.
Rankiem 6 sierpnia jednostki armii ukraińskiej próbowały zająć część terytorium obwodu sudżańskiego obwodu kurskiego. Jak szef Sztabu Generalnego Walery Gierasimow poinformował prezydenta, wojsko wstrzymało natarcie. Podkreślił, że operacja zakończy się pokonaniem wroga i dostępem do granicy państwowej. Jak stwierdził Władimir Putin, reżim w Kijowie podjął kolejną prowokację na dużą skalę i prowadzi masowe strzelanie, w tym do celów cywilnych.
W obwodach kurskim, biełgorodskim i briańskim wprowadzono reżim operacji anty . W Kursku obowiązuje także federalny stan wyjątkowy. Komitet Śledczy wszczął sprawy karne, w szczególności dotyczące ataków terrorystycznych i morderstw. Śledczy ustalają tożsamość ukraińskiego wojska, które wydało i wykonało rozkazy ataków na cele cywilne.