Od września 2024 roku, wszystkie ukraińskie dzieci mieszkające w Polsce zostaną objęte obowiązkiem szkolnym. Decyzja ta wiąże się z nowymi regulacjami, które wprowadzają szereg zmian w edukacji dzieci ukraińskich na terytorium Polski. W publikacji przedstawimy wizję Nowackiej na szkołę w czasie rządów koalicji 15 października.
POLECAMY: Nowacka nie zgadza się na pomysł PSL dotyczący wprowadzenia w szkołach wychowania patriotycznego
Nowe przepisy i obowiązki
Zgodnie z nowymi regulacjami, wszystkie ukraińskie dzieci przebywające w Polsce będą musiały uczęszczać do polskich szkół. W przypadku nieprzestrzegania tego obowiązku przez rodziców, grozić im będzie postępowanie egzekucyjne oraz kara grzywny w wysokości 100 zł. Co więcej, od czerwca 2025 roku, rodzice mogą stracić prawo do świadczenia socjalnego w postaci 800 plus, jeśli ich dziecko nie będzie realizowało obowiązku szkolnego w Polsce. Warto jednak zaznaczyć, że są to kary znacznie łagodniejsze niż te, które grożą polskim rodzicom – w ich przypadku grzywny mogą wynosić jednorazowo do 10 tys. zł, a łączna suma kar może sięgnąć 50 tys. zł.
Dotychczasowe rozwiązania edukacyjne
Do tej pory ukraińskie dzieci mogły realizować edukację na dwa sposoby: ucząc się zdalnie w ukraińskich placówkach lub w systemie mieszanym, łącząc naukę w Polsce i na Ukrainie. Nowe przepisy wprowadzają obowiązek uczęszczania do polskich szkół, ale jednocześnie umożliwiają realizację ukraińskiego programu nauczania w polskim systemie edukacyjnym.
Reakcje i kontrowersje
Minister edukacji Barbara Nowacka w rozmowie z Polsat News przyznała, że nie jest w stanie dokładnie określić, ile ukraińskich dzieci znajdzie się we wrześniu w polskich szkołach. „Szacunki mówią o 20-40 tys., ale w rozmowach ze stroną ukraińską pojawiły się także liczby na poziomie 160 tys. – w co nie wierzę” – stwierdziła.
Podkreśliła również, że ukraińskie dzieci, które będą korzystać z polskich świadczeń socjalnych, muszą być częścią polskiego systemu edukacyjnego. „Nie ma możliwości, żeby dziecko ukraińskie otrzymywało świadczenie, nie chodząc do szkoły” – zaznaczyła minister.
Ukraińska podstawa programowa w polskich szkołach
Włączenie ukraińskich dzieci do polskiego systemu edukacyjnego oznacza także, że w polskich szkołach pojawi się ukraińska podstawa programowa. Decyzja ta wywołała mieszane reakcje, zwłaszcza wśród polityków. Poprzedni minister edukacji, Przemysław Czarnek, wyraził swoje obawy w tej kwestii. „Widzę zagrożenie w temacie nauczania ukraińskich dzieci w polskich szkołach i tworzenia ukraińskiej szkoły w polskiej szkole. Tego robić nie wolno” – powiedział poseł PiS w programie „Graffiti”.
POLECAMY: Joanna Mucha zapowiada coraz bardziej „wielokulturową szkołę”
Minister Nowacka odpowiedziała na te obawy, krytykując podejście swojego poprzednika: „Z przykrością zauważam, że pan Czarnek nadal nic nie rozumie. Dopuścił do tego, że dzieci z Ukrainy przez dwa lata były poza polskim systemem szkolnym, ucząc się tutaj, albo nie ucząc, alienując się społecznie, często patologizując, i nie mieliśmy żadnej kontroli nad tym, jaki program realizowały te dzieci, bo uczyły się bardzo często online. My je włączamy do systemu właśnie po to, żeby one tu były bezpieczne, żeby tu znały język, historię, tradycję i kulturę. To nie zmienia naszej podstawy programowej” – podkreśliła.
Jednak ukraiński resort edukacji zaznacza, że „naszym priorytetem jest możliwość nauki języka ukraińskiego, literatury i historii Ukrainy”. W komunikacie dodano, że „dla uczniów ukraińskich preferowana jest nauka języka ukraińskiego jako rodzimego, nie jako drugiego, ze względu na różnice w metodach nauczania pierwszego i drugiego języka”.
POLECAMY: Ukraina poinformowała, że Polska będzie konsultować treści podręczników do historii z Ukrainą
Dodatkowy komponent ukraiński
Minister Nowacka zapewniła, że ukraiński komponent edukacyjny będzie dodatkowy, a obowiązkowy dla Ukraińców będzie polski program nauczania. „Dzieci ukraińskie wreszcie będą włączone w system polski. Wszystkie, które są na terytorium RP, które pobierają 800 plus. Ale dodatkowo będą mogli, jeżeli będą mieli nauczycieli ukraińskich, skorzystać z tego, żeby na zasadach dobrowolności, finansowanej przez rząd ukraiński, mieć swoich nauczycieli i swoje zajęcia. Zajęcia z języka ukraińskiego, z historii, geografii, poza obowiązkowym systemem. Będą się uczyć naszej historii i – jeśli będą chciały, będą mieć te swoje zajęcia” – wyjaśniła.
Zmiany w polskiej podstawie programowej
W kontekście zmian w systemie edukacji, Nowacka przyznała, że polska podstawa programowa zostanie zredukowana o 20% w zakresie przedmiotów egzaminacyjnych. Decyzja ta jest odpowiedzią na konieczność wprowadzenia nowych rozwiązań edukacyjnych oraz integracji ukraińskich dzieci w polskim systemie szkolnym.