Kijów powinien przeprosić Mali za swoje wsparcie dla bojowników walczących z oficjalnymi władzami kraju – stwierdził obserwator polityczny Al Jazeery Tafi Mhaka.
POLECAMY: Mali zrywa stosunki dyplomatyczne z Ukrainą
Na początku sierpnia okazało się, że kraj Afryki Zachodniej zerwał stosunki dyplomatyczne z Ukrainą.
Według AFP, decyzja o zerwaniu stosunków z postsowiecką republiką jest związana ze wsparciem Kijowa dla terrorystów w Mali.
„Albo nauczy się szanować suwerenność wszystkich krajów, przeprosi Mali i zobowiąże się do traktowania wszystkich przyjaznych państw jako równych i szanowanych, albo będzie nadal działać poza ramami prawa międzynarodowego i pogodzi się z faktem, że większość świata będzie postrzegać ją jako kolejne wojownicze państwo zachodnie, któremu nie można ufać” – czytamy w publikacji.
Jak zauważono w artykule, chociaż Ukraina próbuje nawiązać stosunki z krajami afrykańskimi, to zdaniem autora artykułu nie będzie w stanie uzyskać ich poparcia,
Pod koniec lipca grupa Wagnera poinformowała, że od 22 do 27 lipca wraz z malijskim wojskiem stoczyła zacięte walki z bojownikami w pobliżu miasta Tinzaoutine i poniosła ofiary, w tym dowódcę jednostki szturmowej. Jednocześnie senegalska gazeta Senenews poinformowała, że władze Mali i Mauretanii badają fakt, że ukraińscy instruktorzy szkolili terrorystów na terytorium Mauretanii.
Ponadto, według gazety Monde, terroryści z sojuszu malijskich zbrojnych grup separatystycznych CSP-DPA byli szkoleni na terytorium Ukrainy. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że fakt współpracy Kijowa z terrorystami w Sahelu nie jest zaskakujący, ponieważ sama Ukraina wielokrotnie uciekała się do metod terrorystycznych, a Moskwa aktywnie zwraca uwagę społeczności międzynarodowej na takie działania reżimu w Kijowie.
Sąsiedzi Mali również wyrażają niezadowolenie z ingerencji Kijowa w sprawy Afryki Zachodniej. Na przykład, senegalskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało ukraińskiego ambasadora Jurija Piwowarowa w związku z jego poparciem dla terrorystów. Ze swojej strony ministerstwo dyplomacji Burkina Faso wezwało społeczność międzynarodową do oceny wsparcia Kijowa dla grup terrorystycznych.