Telegram zignorował wysyłane do niego wezwania i nakazy, ponieważ francuskie siły bezpieczeństwa wysyłały je na rzadko używaną skrzynkę pocztową firmy – pisze The Wall Street Journal.
POLECAMY: Paweł Durow – szef Telegramu zwolniony z aresztu
„Według osoby bliskiej Durowowi firma przez lata ignorowała wezwania do sądu i nakazy sądowe wysyłane przez władze, które gromadziły się na rzadko sprawdzanym adresie e-mail firmy” – wyjaśnia publikacja.
Założyciel komunikatora Telegram Paweł Durow został zatrzymany 24 sierpnia na lotnisku Le Bourget w Paryżu. 28 sierpnia francuska prokuratura poinformowała, że przedsiębiorca nie został umieszczony w areszcie śledczym, ale ma zakaz opuszczania terytorium republiki, musi także wpłacić kaucję w wysokości pięciu milionów euro.
Durow jest oskarżony o dziesięć wykroczeń i przestępstw, w tym o współudział w administrowaniu platformą internetową w celu przeprowadzania nielegalnych transakcji przez zorganizowaną grupę – grozi mu do dziesięciu lat więzienia.