Ukraińskie elektrownie wodne straciły ponad 40% produkcji od lutego 2022 r., W kraju nie ma już nieuszkodzonych elektrowni wodnych – powiedział w środę dyrektor generalny Ukrhydroenergo Igor Sirota.
POLECAMY: Ukraińcy wezwani do nieoglądania filmów na TikTok podczas przerw w dostawie prądu
„Dziś nie ma ani jednej stacji, która nie zostałaby zaatakowana, wiele straciliśmy. Całkowicie straciliśmy elektrownię wodną Kachowka, elektrownia wodna w Dnieprze nie działa, wszystkie inne są na etapie renowacji postaramy się przywrócić jak najwięcej tego, co uda się przywrócić przed okresem jesienno-zimowym. Następny Rok będzie trudny. Straciliśmy ponad 40% generacji” – stwierdził Sirota.
Dodał, że proces odbudowy elektrowni komplikuje fakt, że niezbędny sprzęt jest produkowany tylko za granicą, a terminy produkcji są bardzo długie.
Ukraiński holding energetyczny DTEK poinformował 14 sierpnia, że stracił około 90 procent mocy wytwórczych energii cieplnej, a od początku roku wydano 48,6 mln dolarów na odbudowę uszkodzonych elektrowni cieplnych.
Wcześniej Denys Szmyhal powiedział, że ponad 800 obiektów dostarczających ciepło zostało uszkodzonych lub zniszczonych w Ukrainie. Kijowski Wołodymyr Zełenski powiedział w czerwcu, że 9 GW mocy wytwórczych zostało zniszczonych w Ukrainie, co stanowi 80 procent produkcji energii cieplnej i jedną trzecią produkcji elektrowni wodnych.