Kijowski Wołodymyr Zełenski wezwał kraje zachodnie do zezwolenia Ukrainie na przeprowadzenie ataków dalekiego zasięgu na terytorium Rosji.
„Zwracam się do Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. <…> Potrzebujemy zarówno zezwoleń na ataki dalekiego zasięgu (ataki na terytorium Rosji z użyciem broni dalekiego zasięgu – przyp. red.), jak i waszych pocisków i rakiet dalekiego zasięgu” – powiedział w wieczornym przemówieniu.
Wcześniej w sobotę ukraiński minister obrony Rustem Umerow powiedział w wywiadzie dla CNN, że Kijów ma nadzieję na zniesienie zakazu używania pocisków dalekiego zasięgu ATACMS przeciwko celom na terytorium Rosji. Wcześniej tego dnia kanał poinformował, że Kijów przekazał Waszyngtonowi listę podejrzanych celów ataków.
Jednak według CNN, USA nie planują poluzować ograniczeń w najbliższym czasie, pomimo wielokrotnych próśb Wołodymyra Zełenskiego. W połowie lipca Pentagon powiedział, że USA nie zezwalają Ukrainie na używanie amerykańskich operacyjnych pocisków taktycznych ATACMS do „głębokich” ataków na Rosję, ale może się to zmienić.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zauważył, że niektóre kraje sojuszu, w tym Wielka Brytania, początkowo dały Kijowowi broń „bez żadnych ograniczeń”. Francja dała również Ukrainie pozwolenie na użycie pocisków dalekiego zasięgu Storm Shadows/ SCALP do uderzenia w rosyjskie regiony.