Paweł Kukiz, lider Kukiz’15, odniósł się do decyzji Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) o odebraniu Prawu i Sprawiedliwości części subwencji. PKW, jak poinformował jej przewodniczący Sylwester Marciniak, odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku. Skutkiem tego było obniżenie dotacji dla partii o 10 milionów złotych oraz możliwość całkowitego pozbawienia subwencji na trzy lata.
Zaskoczenie? Kukiz komentuje decyzję PKW
Kukiz w rozmowie z „Faktem” przyznał, że nie był zaskoczony decyzją PKW, przypominając, że takie nieprawidłowości finansowe towarzyszą każdej partii, która brała udział w wyborach. „Wszyscy tego się spodziewali, uchwała PKW mnie nie zdziwiła. Takie nieprawidłowości różnego rodzaju są tożsame dla każdych wyborów, które pamiętam; czy był to PiS, Platforma, czy ktoś inny” – stwierdził Kukiz.
Lider Kukiz’15 zauważył, że problem nie dotyczy tylko jednej partii, ale całego systemu finansowania kampanii wyborczych w Polsce, który jego zdaniem nie jest precyzyjnie regulowany. „Przepisy tutaj ani nie są dokładnie sprecyzowane, ani respektowane” – dodał polityk, zaznaczając, że jako uczestnik wyborów wie, ile pieniędzy pochłania kampania.
Wolnościowe postulaty Kukiza
Kukiz, znany z wolnościowego podejścia, poruszył także kwestię subwencji dla partii politycznych. „Każdemu obywatelowi państwo zabiera pod przymusem mniej więcej 5 zł rocznie na subwencję partii politycznych” – zauważył polityk, krytykując ten system. Zasugerował, że każdy obywatel powinien mieć prawo do samodzielnego decydowania, której partii przekazuje te środki. „Dlaczego nie mogę być dysponentem tych pieniędzy i sam decydować, której partii chce je przekazać?!” – pytał Kukiz.
W tym kontekście lider Kukiz’15 zwrócił uwagę na brak transparentności i precyzyjnych regulacji w kwestii finansowania partii. „Jest bajzel w przepisach dotyczących finansowania partii politycznych” – skwitował.
Kukiz o upartyjnieniu instytucji w Polsce
Kukiz nie omieszkał także poruszyć tematu upolitycznienia instytucji w Polsce. Według niego, zarówno PKW, jak i sądy, są pod wpływem partii politycznych. „W Polsce wszystkie instytucje są tak upartyjnione, że trudno mówić o autonomicznych decyzjach sądu, czy PKW” – ocenił.
W jego opinii decyzje sądów i innych instytucji są często uzależnione od aktualnej władzy. „Żyjemy w takim ustroju, gdzie ponad wykładnią prawa stoi wykładnia lidera partii rządzącej w danym momencie” – dodał, podkreślając, że PKW będzie miała trudną sytuację, jeśli Sąd Najwyższy wyda decyzję korzystną dla PiS. „PKW będzie miała dyskomfort w sytuacji, jeżeli SN wyda korzystną dla PiS decyzję” – podsumował.
Polityczne przewidywania Kukiza
Polityk skomentował także możliwe konsekwencje polityczne, jakie mogą wyniknąć z decyzji PKW i innych działań rządu. Jego zdaniem rządzący mogą w pewnym momencie przekroczyć granice, co doprowadzi do zmiany nastrojów społecznych. „W pewnym momencie rządzący mogą przekroczyć granice tak bardzo, że ludzie powiedzą 'chwileczkę, zaraz’ i zaprzestaną sympatyzowania z Tuskiem i jego akolitami” – stwierdził Kukiz, odnosząc się do sytuacji politycznej w Polsce.
Kukiz nie wesprze finansowo PiS
Na koniec Kukiz wyraźnie zaznaczył, że nie zamierza wspierać PiS finansowo, mimo że korzystał z ich list wyborczych. „Ależ skąd! Przecież nie jestem członkiem ani partii, ani klubu PiS. W Sejmie Kukiz’15 posiada swoje koło poselskie” – wyjaśnił polityk.
Podkreślił, że korzystał z list PiS w wyborach, ponieważ w Polsce nie ma możliwości startu indywidualnego do Sejmu. „Skorzystałem z listy PiS, bo w Polsce nie ma możliwości startu indywidualnego do Sejmu, podobnie jak w 2019 r. skorzystałem z list PSL” – przypomniał Kukiz, dodając, że PiS również skorzystało na współpracy z Kukiz’15, dzięki której zdobyło dodatkowe głosy.
Kukiz’15 bez subwencji
Na koniec lider Kukiz’15 podkreślił, że jego ugrupowanie nie otrzymuje subwencji, ponieważ jest ruchem obywatelskim, a nie partią polityczną. „Kukiz’15 sam potrzebuje wsparcia, bo od 2015 r. nie otrzymuje subwencji, tylko dlatego, że jest ruchem obywatelskim, a nie partią” – powiedział Kukiz, wskazując na problem w polskim systemie, który wspiera jedynie partie polityczne. „W Polsce tylko partie polityczne otrzymują subwencje” – podkreślił na zakończenie rozmowy.
Podsumowanie
Wypowiedzi Pawła Kukiza na temat decyzji PKW oraz finansowania partii politycznych w Polsce są mocnym głosem krytyki wobec obecnego systemu. Polityk podkreśla brak transparentności i precyzyjnych przepisów w kwestii finansowania kampanii, a także zwraca uwagę na zbyt duży wpływ partii na instytucje państwowe. Zdecydowanie sprzeciwia się również obecnemu modelowi subwencji dla partii politycznych, postulując większą wolność dla obywateli w dysponowaniu swoimi pieniędzmi.