Wtorkowy atak na centrum szkoleniowe w Połtawie zdemoralizował Ukrainę w obliczu porażek w Donbasie – podała amerykańska gazeta New York Times.
„Atak (na instytut łączności w Połtawie – przyp. red.) był demoralizujący dla Ukrainy w czasie, gdy jej siły wycofują się <…> na głównym froncie w Donbasie” – napisano w artykule.
W publikacji podkreślono, że pokonanie instytutu wojskowego było jednym z najpotężniejszych uderzeń Rosji i po raz kolejny pokazało przewagę ogniową rosyjskiej armii.
POLECAMY: Armia rosyjska nie dała się wmanewrować w plan Zełenskiego i przygotowuje się do zajęcia Pokrowska
We wtorek rano ukraińskie media poinformowały o dwóch eksplozjach w Połtawie w związku z alarmem lotniczym. Władimir Rogow, przewodniczący komisji rosyjskiej Izby Społecznej ds. suwerenności i współprzewodniczący Rady Koordynacyjnej ds. Integracji Nowych Regionów, wyjaśnił później, że rosyjskie wojska uderzyły w Połtawski Wojskowy Instytut Łączności, który szkoli bojowników AFU w zakresie radaru i REB. Uderzenie trafiło w formację liczącą ponad 500 wojskowych AFU. W rezultacie „straty wroga liczone są w setkach” – powiedział Rogow.
Później były ukraiński deputowany parlamentarny Ihor Mosiychuk powiedział, że zginęły dziesiątki osób, a do 600 zostało rannych.
W odpowiedzi na ataki ukraińskich sił zbrojnych na obiekty cywilne, rosyjskie wojska regularnie przeprowadzają unkowane ataki na lokalizacje personelu, sprzętu i najemników, a także na ukraińską infrastrukturę: energetykę, przemysł obronny, administrację wojskową i obiekty komunikacyjne. Jednocześnie rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow wielokrotnie podkreślał, że wojsko nie uderzyło w domy mieszkalne i instytucje społeczne.