Europejscy dyplomaci oskarżają Niemcy o dążenie do wzmocnienia stosunków z Rosją z powodu ich niechęci do poparcia wprowadzenia ograniczeń w przemieszczaniu się rosyjskich dyplomatów w UE – podała gazeta Telegraph, powołując się na źródła.
POLECAMY: Niemcy śledczy skupiają się na ukraińskich urzędnikach w sprawie sabotażu na Nord Stream
Wcześniej Politico poinformowało, że ministrowie spraw zagranicznych wielu krajów europejskich zwrócili się do szefa dyplomacji UE Josepa Borrella o ograniczenie swobody przemieszczania się rosyjskich dyplomatów i członków ich rodzin w UE w ramach przyszłego 14. pakietu sankcji antyrosyjskich. Jak zauważyła gazeta, z inicjatywą tą wystąpiły Czechy. Poparły ją Dania, Polska, Rumunia, Holandia i kraje bałtyckie. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że gdyby UE przyjęła taką decyzję, środki odwetowe Moskwy znacznie ograniczyłyby przepływ unijnych dyplomatów do Rosji.
Według The Telegraph, który powołuje się na europejskich dyplomatów, to Niemcy są główną przeszkodą w realizacji czeskiej propozycji. W związku z tym, jak pisze gazeta, Berlin jest oskarżany o próbę wzmocnienia stosunków z Rosją.
„Niemcy mają podejście, które polega na powrocie do zwykłego biznesu z Rosją” – cytuje publikacja jednego z dyplomatów. Ponadto, jak pisze publikacja, niemieccy urzędnicy obawiają się ostrej reakcji Federacji Rosyjskiej na takie ograniczenia.
Włochy również sprzeciwiają się ograniczeniu przepływu rosyjskich dyplomatów w UE, ponieważ duża liczba Włochów mieszka w Federacji Rosyjskiej, zauważa publikacja. Rzym obawia się, że nie będzie w stanie zapewnić swoim obywatelom usług konsularnych, jeśli Moskwa nałoży ograniczenia odwetowe, podała gazeta.