Polska branża drzewna, a w szczególności meblarska, zmaga się z coraz poważniejszymi problemami finansowymi. Jednym z przykładów tych trudności jest sytuacja Fameg z Radomska, firmy o 140-letniej tradycji, która w 2023 roku zanotowała straty i podjęła decyzję o przeprowadzeniu restrukturyzacji. Firma, znana z produkcji mebli giętych, ogłosiła plany zwolnień grupowych, co jest konsekwencją spadku rentowności.
POLECAMY: Łódzka Firma Redan Ogłasza Zwolnienia Grupowe: Kogo Dotkną Redukcje?
Restrukturyzacja w Fameg
Fameg, firma z bogatą historią, weszła w proces postępowania o zatwierdzenie układu z wierzycielami pod koniec maja 2023 roku. W ramach restrukturyzacji zaplanowano zwolnienia grupowe, które obejmą 80 osób z obecnych 587 zatrudnionych. Decyzja ta ma na celu poprawę sytuacji finansowej przedsiębiorstwa, które od dwóch lat notuje straty. W 2023 roku Fameg odnotował 2,3 mln zł straty netto, a rok wcześniej 1,5 mln zł. Mimo tego, firma wypracowała obroty na poziomie 99,6 mln zł, z czego 55 proc. przychodów pochodziło z eksportu.
POLECAMY: Zwolnienia grupowe w dużych fabrykach powiatu elbląskiego
Tradycja i innowacja
Fameg to firma, która bazuje na technologii zapoczątkowanej przez Michaela Thoneta, wynalazcę metody gięcia drewna. Od 1881 roku w Radomsku trwa nieprzerwana produkcja mebli giętych, a Fameg jest obecnie jednym z największych producentów drewnianych krzeseł giętych w Europie. Mimo kłopotów finansowych, firma stara się utrzymać swoją pozycję na rynku, kontynuując działalność i nie zrywając umów z dostawcami. W ramach restrukturyzacji przedsiębiorstwo planuje także pozyskiwanie nowych klientów .
Kłopoty branży drzewnej
Nie tylko Fameg zmaga się z problemami. Cała branża drzewna w Polsce od dłuższego czasu boryka się z trudnościami, które eskalują z powodu wysokich cen drewna. Przedstawiciele branży w marcu 2023 roku skierowali list do premiera, w którym apelowali o natychmiastowe działania mające na celu wsparcie sektora drzewnego. W liście tym wskazano, że wysokie ceny drewna w Polsce, w porównaniu do innych krajów europejskich, znacząco obniżają konkurencyjność polskich firm. „Lasy Państwowe, pomimo wyraźnych próśb ze strony przemysłu wynikających z głębokiego kryzysu gospodarczego, nie obniżyły cen wyjściowych na rok 2024. Są one obecnie dużo wyższe, nawet o 40 proc. w stosunku do cen drewna w Niemczech, Czechach, Słowacji, czy Łotwie” – czytamy w apelu .
Apel branży o wsparcie
Branża drzewna wskazuje, że wysokie ceny surowców, w połączeniu z ograniczeniami w dostępie do drewna, stawiają firmy na skraju bankructwa. W liście do premiera podkreślono, że „branża meblarska w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy zmuszona została do redukcji 18.000 etatów, a w tym roku spodziewane są dalsze zwolnienia na poziomie 5.000 miejsc pracy”. Przemysł tartaczny również zmaga się z trudnościami, a wiele firm ponosi wielomilionowe straty .
Równowaga między ochroną przyrody a gospodarką
W apelu do rządu, branża drzewna zwraca uwagę na potrzebę zachowania równowagi między ochroną środowiska a rozwojem gospodarczym. Przedstawiciele sektora wskazują, że zwiększenie powierzchni obszarów chronionych w Polsce jest istotne, jednak działania te powinny być wypracowane wspólnie z interesariuszami, tak aby nie doprowadzić do dalszych ograniczeń w dostępie do surowca. Branża postuluje także o intensyfikację pozyskania drewna na innych obszarach leśnych .
Podsumowanie
Problemy, z jakimi zmaga się Fameg, są odzwierciedleniem szerszych trudności, które dotykają polską branżę drzewną i meblarską. Wysokie ceny surowców oraz trudności związane z dostępem do drewna prowadzą do spadku konkurencyjności polskich firm na rynku międzynarodowym. Branża apeluje o wsparcie ze strony rządu, jednak czy te działania będą wystarczające, aby uratować przedsiębiorstwa przed bankructwem? Przyszłość polskiej branży drzewnej pozostaje niepewna, a decyzje podjęte w najbliższym czasie mogą mieć kluczowe znaczenie dla dalszego rozwoju tego sektora.