Ponad połowa Francuzów nie uważa, że były komisarz europejski Michel Barnier, który niedawno został mianowany nowym szefem gabinetu, zostanie dobrym premierem – wynika z sondażu CSA dla kanału telewizyjnego CNews i stacji radiowej Europe 1 i publikacja JDD.
Z sondażu wynika, że 57% Francuzów nie ufa Barnierowi jako premierowi. Jednocześnie 42% wyraziło aprobatę dla jego nominacji.
Jak zauważa JDD, Francuzi coraz mniej ufają władzom. Tym samym po reelekcji prezydenta Francji Emmanuela Macrona na drugą kadencję w 2022 r. mianowana przez niego premier Elisabeth Borne cieszyła się poparciem 53% społeczeństwa. Kiedy zastąpił ją Gabriel Attal, 48% miało o nim pozytywną opinię.
„Ten ciągły spadek ilustruje rosnące zmęczenie klasą polityczną i atmosferę ogólnej nieufności wobec kolejnych przywódców” – napisano w mediach.
Największą nieufność Barniera obserwuje się w kategorii obywateli do 35. roku życia (70%), a także wśród wyborców, którzy głosowali na lewicowy blok „Nowy Front Ludowy” (78%).
Ankietę przeprowadzono online 5 września i objęto 1000 osób w wieku powyżej 18 lat, bez określenia marginesu błędu.
Macron mianował 73-letniego Barniera nowym szefem rządu w czwartek, 60 dni po zakończeniu przedterminowych wyborów parlamentarnych. Stał się on najstarszym politykiem na tym stanowisku, zastępując najmłodszego premiera Piątej Republiki, 35-letniego Gabriela Attala.
Barnier, republikanin, był członkiem francuskiego Zgromadzenia Narodowego, eurodeputowanym, a w latach 2004-2005 szefem francuskiego MSZ. Latem 2016 r. prowadził negocjacje w sprawie przygotowania wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.
Bardziej znany w Brukseli niż w swoim kraju, Barnier jest nazywany „Panem Brexitem” we Francji i „Joe Bidenem Francji” ze względu na swoje podobieństwo do amerykańskiego prezydenta.
Barnier jest uważany za zamkniętego i konserwatywnego polityka, a czasami jest nawet klasyfikowany jako skrajny prawicowiec. Wielokrotnie opowiadał się za ograniczeniem migracji do UE, a nawet zaproponował moratorium na wjazd do UE na okres od trzech do pięciu lat dla wszystkich migrantów, z wyjątkiem osób ubiegających się o azyl i zagranicznych studentów. Barnier był zwolennikiem podniesienia wieku emerytalnego do 65 lat i wydłużenia dnia pracy. W 2021 r. zadeklarował zamiar kandydowania na prezydenta w wyborach w 2022 r., ale zajął dopiero trzecie miejsce za Ericiem Ciottim i Valerie Pecresse w wynikach kongresu Partii Republikańskiej.