Była Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf w rozmowie na antenie Polsat News wyraża opinie na temat Trybunału Stanu dla prezydenta Andrzeja Dudy oraz swojego następcy, sędzi Małgorzaty Manowskiej.
POLECAMY: Giertych: Mój zespół będzie żądał, aby neosędziowie oddali nieprawnie pobrane uposażanie
Profesor Małgorzata Gersdorf, była Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego, wróciła na chwilę do przestrzeni publicznej za sprawą wywiadu dla Polsat News. Choć na co dzień nie uczestniczy już aktywnie w polskiej debacie politycznej, jej komentarze dotyczące obecnej sytuacji w sądownictwie i polityce spotkały się z szerokim odzewem. Jednym z kluczowych tematów była kwestia odpowiedzialności prezydenta Andrzeja Dudy oraz rola obecnej Pierwszej Prezes SN, Małgorzaty Manowskiej.
POLECAMY: Sąd: Neosędziowie nie są sędziami. Prezydent nie może ich legalizować
Odpowiedzialność prezydenta Andrzeja Dudy
W rozmowie z Agnieszką Gozdyrą, prof. Gersdorf jasno wyraziła swoje przekonanie, że prezydent Andrzej Duda naruszył porządek konstytucyjny Polski. „Myślę, że tak. Ponieważ ten ład konstytucyjny został naruszony w dużej mierze przez niego” – odpowiedziała była prezes na pytanie dotyczące odpowiedzialności głowy państwa.
Jej zdaniem, najbardziej odpowiednią formą odpowiedzialności dla prezydenta byłoby postawienie go przed Trybunałem Stanu. Jednak, co istotne, Gersdorf zauważyła, że „Trybunał Stanu w dzisiejszej rzeczywistości jest trudny i bardzo długo trwa pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, więc to nie będzie bardzo uciążliwe dla prezydenta”. Tym samym, była prezes sugeruje, że chociaż prezydent mógłby teoretycznie stanąć przed Trybunałem Stanu, proces ten nie miałby większych konsekwencji dla Andrzeja Dudy, a jego skutki mogłyby okazać się minimalne.
Krytyka następcy
W rozmowie z Polsat News prof. Gersdorf wypowiedziała się także na temat obecnej Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, sędzi Małgorzaty Manowskiej. Gersdorf nie unikała ocen, zauważając, że Manowska to „dobry prawnik i dobry sędzia”, jednakże dodała, że „dała się zaszachować ideologii pisowskiej”. Warto przypomnieć, że Manowska objęła stanowisko w 2020 roku, stając się kluczową postacią w polskim sądownictwie pod rządami Zjednoczonej Prawicy. Była prezes sugeruje, że pomimo solidnych kwalifikacji, jej następczyni uległa politycznym wpływom.
Co ciekawe, prof. Gersdorf przypomina, że jako Pierwsza Prezes SN, Manowska podejmowała pewne kontrowersyjne decyzje: „Jako I prezes, jakieś obiegowe uchwały nie tak, sprawozdania nie zgłaszała, różne takie rzeczy robiła, których nie powinna robić, i ona na pewno sobie doskonale z tego zdawała sprawę, bo to jest dobry prawnik i dobry sędzia”.
Kontrowersje wokół neoKRS i Trybunału Przyłębskiej
W wywiadzie prof. Gersdorf poruszyła także kwestie związane z neoKRS oraz Trybunałem Przyłębskiej. Była prezes odnosiła się do powołanych w ostatnich latach sędziów dublerów, którzy według niej powinni zostać odsunięci od orzekania. W kontekście neoKRS-u, zauważyła, że organ ten został powołany w sposób niezgodny z konstytucją. Podkreśliła, że: „Jeżeli mówimy, że są sędziami, to trzeba wypłacać im uposażenie. A jeżeli mówimy, że nie są sędziami, ponieważ byli źle powołani, to można im tego uposażenia nie wypłacać”.
Jastrzębie czy gołębie?
Jednym z ciekawszych wątków wywiadu była metafora „jastrzębi” i „gołębi” w kontekście neosędziów. Prof. Gersdorf wyraziła swoje przekonanie, że wolałaby być jastrzębiem – osobą stanowczo broniącą zasad konstytucyjnych, niż łagodnym gołębiem, który dostosowuje się do bieżącej sytuacji politycznej. Jej ocena aktualnej sytuacji w polskim sądownictwie jest jednoznaczna – wielu neosędziów, którzy złamali reguły konstytucyjne, nie powinno pełnić swoich funkcji. Gersdorf nawiązała do wypowiedzi prof. Macieja Gutowskiego, który mówił o konieczności zbadania, „na ile mieli tę nieprzepartą chęć, co tam robili i tak dalej”, co sugeruje potrzebę głębszej analizy działań neosędziów w ostatnich latach.
Zdemoralizowana prawnie Pawełczyk-Woicka postanowiła skomentować wypowiedź prof. Gersdorf. Jak przystało na pokemona inteligencją jednak nie zabłysła
Pani prof. M. Gersdorf jest „jastrzębiem a nie gołębiem”. Raczej wszyscy sędziowie, którzy zgłosili się na wolne stanowiska sędziowskie w latach 2018 -2024 roku powinni stracić stanowiska. Rząd i Donald Tusk wreszcie zrozumieli, na czym polega trójpodział władzy — skomentowała Dagmara Pawełczyk-Woicka, która uważa się za szefową dziupli przestępczej produkującej noesędziów.
POLECAMY: Neosędziowie bez pensji w neoKRS. Pawełczyk-Woicka grozi pozwami
Podsumowanie
Wywiad prof. Małgorzaty Gersdorf dla Polsat News to ważny głos w debacie na temat stanu polskiego wymiaru sprawiedliwości oraz roli prezydenta Andrzeja Dudy i Pierwszej Prezes SN, Małgorzaty Manowskiej. Krytyczne uwagi dotyczące łamania konstytucji oraz sugestie dotyczące odpowiedzialności głowy państwa przed Trybunałem Stanu, jak również oceny działań Manowskiej, stanowią istotne tematy dyskusji.
Jedno jest pewne – prof. Gersdorf pozostaje osobą o zdecydowanych poglądach, dla której niezależność sądownictwa i przestrzeganie zasad konstytucji są priorytetem.