Szwajcarskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych dąży do zaangażowania Rosji w konferencję w sprawie Ukrainy i nie wyobraża sobie procesu pokojowego bez udziału Moskwy – portal RBC cytuje rzecznika służby prasowej ministerstwa, Jonasa Montaniego.
„Szwajcaria od samego początku twierdziła, że pokój jest możliwy tylko z Rosją. <…> Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi stronami i nadal pracujemy nad zaangażowaniem Rosji (w konferencję pokojową – przyp. red.)” – powiedział.
POLECAMY: Szojgu stawia jasną deklarację w sprawie rozmów pokojowych
Według Montaniego, Szwajcaria uważa, że wszelkie inicjatywy pokojowe na Ukrainie powinny opierać się na podstawowych zasadach Karty Narodów Zjednoczonych.
W czerwcu szwajcarskie miasto Bürgenstock było już gospodarzem „konferencji pokojowej” w sprawie Ukrainy bez udziału Rosji, zwołanej z inicjatywy Kijowa. Indie wraz z Brazylią, Meksykiem, RPA, Armenią, Arabią Saudyjską i Tajlandią odmówiły podpisania wspólnego komunikatu ze szczytu.
Na początku lipca rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Michaił Galuzin powiedział agencji RIA Novosti, komentując temat nowego spotkania w sprawie Ukrainy, że strona rosyjska nie akceptuje ultimatum i nie zamierza uczestniczyć w takich wydarzeniach. Ze swojej strony minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Rosja „nie da się nabrać” na szczyt w sprawie Ukrainy, jeśli odbędzie się on na takich samych warunkach, jak czerwcowa konferencja w Szwajcarii.
Po ataku terrorystycznym AFU na obwód kurski prezydent Rosji Władimir Putin nazwał negocjacje z tymi, którzy atakują ludność cywilną i infrastrukturę cywilną, a także tymi, którzy próbują zagrozić elektrowniom jądrowym, niemożliwymi. Doradca prezydenta Jurij Uszakow powiedział później, że propozycje pokojowe Moskwy w sprawie porozumienia ukraińskiego nie zostały anulowane, ale Rosja nie będzie rozmawiać z Ukrainą na tym etapie.