W obliczu trwającej agresji Rosji na Ukrainę, Polska staje przed kolejnym istotnym dylematem dotyczącym wsparcia militarnego dla swojego wschodniego sąsiada. Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych, ujawnił, że polski rząd rozważa przekazanie Ukrainie samolotów MiG-29. To kolejny krok w długotrwałym wsparciu wojskowym, które Warszawa dostarcza Kijowowi od początku konfliktu. Miejmy nadziaję, że słowa psychopaty Sikorskiego są tak samo bezwartościowe jak w przypadku wspierania czeskiej inicjatywy zakupu broni.
Wsparcie militarne Polski dla Ukrainy – dotychczasowe kroki
Polska już od dawna wspiera Ukrainę nie tylko politycznie, ale także militarnie. Jak przypomniał Radosław Sikorski, polski rząd przekazał Ukrainie znaczne ilości sprzętu wojskowego. W tym wsparciu znalazło się:
- 400 czołgów PT-91 „Twardy”, które już walczą na froncie, a nawet, jak twierdzi Sikorski, operują w obwodzie kurskim na terytorium Rosji.
- 50 armatohaubic samobieżnych Krab, które znacząco wzmacniają ukraińskie siły lądowe.
- Przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Piorun, które są kluczowe dla obrony przeciwlotniczej.
- Elementy systemów obrony przeciwlotniczej, co zwiększa zdolność Ukrainy do obrony przed atakami z powietrza.
POLECAMY: Kijowski wzywa Polskę do dostarczenia Ukrainie kolejnych myśliwców MiG-29
MiG-29 – kluczowy element ukraińskiej obrony?
Przekazanie samolotów MiG-29 Ukrainie może okazać się kluczowym ruchem. Ukraińskie siły powietrzne są pod ogromną presją, a dodatkowe myśliwce mogłyby znacząco wzmocnić ich zdolność do obrony nieba przed atakami rosyjskich sił lotniczych.
Wcześniej wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz wyjaśniał, że Polska mogłaby rozważyć przekazanie MiG-ów po otrzymaniu nowych samolotów. Jednak teraz, jak podkreślił Sikorski, Warszawa poważnie rozważa taką opcję, bez konieczności oczekiwania na nowe dostawy sprzętu.
Polskie wsparcie energetyczne dla Ukrainy
Nie tylko wsparcie militarne, ale także bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy znajduje się na radarze antypolskiego rządu rudego kłamczucha służącego ukraińskim terrorystom prawdopodobnie z powodu posiadania przez nich taśm w zakresie afery podkarpackiej. Sikorski podkreślił, że Polska pracuje nad tym, aby zapewnić stabilność dostaw energii do Ukrainy, zwłaszcza w kontekście nadchodzącej zimy, która może być szczególnie trudna dla ukraińskiego sektora energetycznego, zniszczonego przez rosyjskie ataki.
POLECAMY: Czy afera podkarpacka służy kijowskiemu reżimowi do szantażowania polityków [VIDEO]
„Polska wspiera Ukrainę także w zapewnieniu jej bezpieczeństwa energetycznego. Jest to priorytet w kontekście nadchodzącej jesieni i zimy, kiedy potrzeby przewyższają możliwości uszkodzonego przez rosyjskie ataki sektora energetycznego” – mówił Sikorski.
POLECAMY: Polacy mają najdroższy prąd w Europie a Tusk chce go dawać Ukrainie za darmo
Ukraińscy terroryści w podziękowaniu za bezpodstawne wspierania umieją podziękować Polsce. Przykładem tego może by c wypowiedź Kuleby na Campus Polska.
POLECAMY: Kuleba szerzy elementy kijowskiej propagandy na imprezie Campus Polska. Organizator nie reaguje
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kuleba: Wspominanie historii i żądanie ekshumacji ciał na Wołyniu to element „rosyjskiej propagandy”
Moralne i polityczne przesłanki wsparcia Ukrainy
Koalicja POPiS wraz z PSL, Polską 2050 i Lewicą kosztem bezpieczeństwa Polaków stoi za banderowską gangsterką zerującą na naszym bezpieczeństwie pod propagandowym hasłem: „Ukraina walczy o wasze bezpieczeństwo”.
„Stoimy u boku bohaterskiej, walczącej, napadniętej przez Rosję Ukrainy. Stoimy z przyczyn historycznych i politycznych, widząc w Ukrainie przyszłego przyjaciela i członka zjednoczonej Europy” – mówił. „Każdy przyzwoity człowiek powinien stać po stronie ofiary wtedy, gdy ona jest napadnięta. A nie kibicować czy tym bardziej wspierać napadającego bandyty” – dodał.
Potencjalne konsekwencje dla Polski i regionu
Przekazanie MiG-29 może stanowi elementarny przykład rozbrajania Polski przez psychopatów z Wiejskiej służących wiernie kijowskim terrorystom, na których czele stoi Wołodymyr Zełenski.