W ostatnich tygodniach sprawa związana z Prokuraturą Regionalną w Lublinie, prowadzoną przez prokuratora Jerzego Ziarkiewicza, nabrała nowego tempa. Prokuratura Krajowa przeprowadziła lustrację tej jednostki, która potwierdziła szereg nieprawidłowości, w tym głośne doniesienia o przechowywaniu dokumentów w jednym z garaży. Na podstawie zebranych dowodów wszczęto śledztwo w kierunku niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez byłego szefa prokuratury. Co więcej, postępowanie w tej sprawie prowadzi także rzecznik dyscyplinarny prokuratora generalnego.
POLECAMY: Prokurator Ziarkiewicz ukrywał latami akta sprawa karnych polityków PiS w służbowym garażu
Lustracja i odkrycia w Prokuraturze Regionalnej
Lustracja w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie została przeprowadzona między 6 a 13 marca. Czynności obejmowały działalność jednostki na przestrzeni ponad roku, od 1 stycznia 2023 r. do 29 lutego 2024 r. Wyniki lustracji były niepokojące.
„Ustalenia lustracji potwierdziły nieprawidłowości związane z organizacją pracy i administrowaniem jednostką, a także nieprawidłowości z wewnętrznym i zwierzchnim nadzorem służbowym” — poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.
Jednym z kluczowych odkryć lustracji była obecność akt spraw sądowych przechowywanych w garażu, co stało się centralnym punktem medialnych doniesień. Dokumenty, które miały być bezpiecznie przechowywane i zarządzane w Prokuraturze, znalazły się w miejscu absolutnie do tego nieprzeznaczonym.
Śledztwo o niedopełnienie obowiązków
Po lustracji, Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wszczął śledztwo dotyczące trzech czynów, które polegały na niedopełnieniu obowiązków lub przekroczeniu uprawnień. Działania te miały naruszyć interes publiczny, jak i prywatny.
„W toku śledztwa uzyskiwana jest dokumentacja, przesłuchiwani są świadkowie, a także analizowane są akta śledztw nadzorowanych lub prowadzonych przez byłego prokuratora regionalnego w Lublinie” — dodał Przemysław Nowak.
Działania te mają na celu nie tylko wyjaśnienie, jak doszło do naruszeń, ale również zidentyfikowanie pełnej skali problemu i ustalenie, kto był za to odpowiedzialny.
Oskarżenia o dyscyplinarne naruszenia
Nieprawidłowości nie zakończyły się jedynie na śledztwie. Rzecznik dyscyplinarny prokuratora generalnego również wszczął postępowanie wobec Jerzego Ziarkiewicza. Zarzuty dotyczą deliktu dyscyplinarnego, który obejmuje oczywiste i rażące naruszenie przepisów prawa, a także uchybienie godności urzędu prokuratorskiego.
Zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry
Postać Jerzego Ziarkiewicza budzi kontrowersje nie od dziś. Były prokurator regionalny był zaufanym człowiekiem Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Z medialnych doniesień wynika, że pod „skrzydła” Ziarkiewicza trafiały sprawy niewygodne dla polityków Prawa i Sprawiedliwości.
W styczniu 2024 r. „Gazeta Wyborcza” opublikowała artykuł, w którym opisano, że prokurator w obawie przed kontrolą z Warszawy miał rozsyłać akta dotyczące niewygodnych spraw do innych jednostek podlegających mu w Prokuraturze Regionalnej. Co więcej, część dokumentów miała trafić do garażu, co potwierdziła późniejsza lustracja Prokuratury Krajowej.
Reakcje Prokuratury Regionalnej w Lublinie
Po ujawnieniu informacji o przechowywaniu dokumentów w garażu, Prokuratura Regionalna w Lublinie wystosowała oficjalne oświadczenie, w którym zaprzeczyła zarzutom. W komunikacie stwierdzono: „Akta żadnego z postępowań przygotowawczych, które wpłynęły do Prokuratury Regionalnej w Lublinie, nie były przechowywane w budynkach gospodarczych, ani w innych miejscach do tego nieprzeznaczonych”. Mimo to, lustracja Prokuratury Krajowej wskazuje na coś zupełnie innego.
Co dalej z Jerzym Ziarkiewiczem?
Sprawa Jerzego Ziarkiewicza nie kończy się na obecnych śledztwach. Możliwe, że były prokurator usłyszy zarzut nadużycia władzy przez funkcjonariusza publicznego. Całość postępowania oraz wyniki prowadzonych działań mogą jeszcze bardziej skomplikować jego sytuację. Czas pokaże, jakie konsekwencje przyniosą dalsze śledztwa oraz postępowanie dyscyplinarne.
Podsumowanie
Prokuratura Krajowa przeprowadziła w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie lustrację, która ujawniła poważne nieprawidłowości, w tym trzymanie dokumentów w garażu. Na podstawie zebranych dowodów wszczęto śledztwo przeciwko Jerzemu Ziarkiewiczowi, byłemu prokuratorowi regionalnemu. Sprawa ma wiele wątków, w tym także polityczne, a jej dalszy bieg będzie zależał od wyników prowadzonych śledztw. W tej chwili jednak sytuacja byłego prokuratora wydaje się być coraz bardziej skomplikowana, a zaufanie, jakim cieszył się wcześniej w kręgach politycznych, może się szybko zakończyć.