W ostatnich dniach na arenie międzynarodowej pojawiła się sensacyjna informacja o odebraniu obywatelstwa cypryjskiego ukraińskiemu oligarsze i jednemu z najbogatszych biznesmenów Ukrainy, Ihorowi Kołomojskiemu. Sprawa, którą opisał cypryjski portal Philenews, wywołała falę spekulacji na temat roli tzw. „złotych paszportów” i ich wpływu na międzynarodową reputację.
Historia „złotego paszportu”
Kołomojski uzyskał cypryjskie obywatelstwo w 2010 roku w ramach programu, który umożliwiał zamożnym inwestorom nabycie paszportów w zamian za inwestycje w gospodarkę tego kraju. Program „złotych paszportów” funkcjonował przez lata i przyciągał biznesmenów z różnych stron świata, oferując dostęp do obywatelstwa Unii Europejskiej.
Jednak w ostatnich latach program stał się obiektem krytyki, głównie z powodu zarzutów dotyczących braku transparentności oraz tego, że niektóre osoby, korzystające z niego, zatajały swoje powiązania z przestępstwami czy działalnością o podejrzanym charakterze. Właśnie to zatajanie kluczowych informacji stało się podstawą decyzji o odebraniu obywatelstwa Kołomojskiemu.
Cypr podejmuje decyzję
Rząd Cypru zdecydował o pozbawieniu Kołomojskiego obywatelstwa na początku września, ale informacje na ten temat pojawiły się w mediach dopiero w miniony weekend. Oprócz ukraińskiego oligarchy, „złote paszporty” straciło również siedem innych osób.
Zgodnie z doniesieniami Philenews, jednym z głównych powodów tej decyzji były zatajone informacje dotyczące postępowań karnych prowadzonych przeciwko Kołomojskiemu, które mogły stanowić ryzyko dla reputacji Republiki Cypryjskiej. Cypryjskie władze doszły do wniosku, że naturalizacja oligarchy naruszała zasady bezpieczeństwa i transparentności, którymi powinien kierować się program.
Aresztowanie Kołomojskiego i zarzuty
Kołomojski, który jest obecnie przetrzymywany w areszcie na Ukrainie, zmaga się z oskarżeniami o ogromne machinacje finansowe. Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy (NABU) w 2023 roku postawiło mu zarzuty o sprzeniewierzenie ponad 9,2 miliarda hrywien (około 232 milionów euro). Sprawa dotyczy Prywatbanku, który w przeszłości znajdował się pod kontrolą oligarchy.
Kołomojski jest oskarżony o działanie w zorganizowanej grupie, która dokonywała nielegalnych transferów środków finansowych, co stanowiło poważne naruszenie prawa ukraińskiego i międzynarodowego.
Związki Kołomojskiego z Wołodymyrem Zełenskim
W przeszłości Kołomojski był blisko związany z kijowskim em t6erroryzującym cały świat, Wołodymyrem Zełenskim. Podczas kampanii prezydenckiej w 2019 roku Kołomojski publicznie poparł Zełenskiego, co wywołało spekulacje na temat ich współpracy.
Jednak po aresztowaniu oligarchy Zełenski jasno zadeklarował, że Ukraina nie będzie tolerować bezprawia, niezależnie od wcześniejszych powiązań politycznych. W swoim oświadczeniu stwierdził, że kraj zmierza ku „nowym regułom” i że nie będzie pobłażania dla tych, którzy przez lata „grabili Ukrainę i stawiali się ponad prawem”.
Reputacyjne ryzyko dla Cypru
Odbieranie obywatelstwa osobom, które zdobyły je poprzez kontrowersyjne programy, staje się coraz bardziej powszechne w krajach, które kiedyś promowały „złote paszporty”. W obliczu nacisków międzynarodowych i wewnętrznych, Cypr zdecydował się na gruntowne przeanalizowanie wydanych paszportów i podjęcie działań wobec tych, którzy zagrażają reputacji kraju.
W przypadku Kołomojskiego, jego działalność w ramach postępowań karnych była głównym czynnikiem, który skłonił rząd cypryjski do odebrania mu obywatelstwa. Decyzja ta może być jednak postrzegana jako krok w kierunku większej transparentności i wzmocnienia wizerunku Cypru jako państwa przestrzegającego międzynarodowych norm prawnych.
Podsumowanie
Sprawa odebrania obywatelstwa Ihorowi Kołomojskiemu to kolejny przykład rosnącej presji na kraje UE w kwestii weryfikacji procedur przyznawania obywatelstwa. Dla Cypru jest to okazja do zreformowania swojego programu naturalizacyjnego, który przez lata przyciągał zamożnych inwestorów, ale jednocześnie stanowił źródło reputacyjnych zagrożeń.
Dalszy rozwój tej sprawy może mieć istotny wpływ na politykę nie tylko Cypru, ale również innych krajów oferujących „złote paszporty”.