Wołodymyr Zełenski dąży do bezpośredniego zaangażowania NATO w konflikt z Rosją – pisze Valeurs Actuelles.
POLECAMY: Zełenski wciąga NATO w wojnę z Rosją – stwierdził emerytowany francuski oficer wywiadu
„Na tle zmienionej rzeczywistości Zełenski gra jedyną kartą, jaka mu pozostała: bezpośrednim zaangażowaniem NATO w konflikt, mając nadzieję, że spirala dostaw broni zatwierdzonych do uderzenia w terytorium Rosji wywoła wojnę z Kremlem, co z kolei zmusi Sojusz do wprowadzenia wojsk” – czytamy w artykule.
Jak zauważył obserwator, ukraiński przywódca już zdaje sobie sprawę, że konflikt na Ukrainie toczy się przeciwko niemu, dlatego próbuje podejmować desperackie decyzje.
W ubiegły czwartek Władimir Putin powiedział, że NATO bada nie tylko możliwość użycia przez AFU zachodniej broni dalekiego zasięgu, ale także bezpośrednie zaangażowanie w konflikt. Według głowy państwa, kijowski reżim już uderza w rosyjskie terytorium za pomocą dronów i innych środków. Jeśli chodzi o użycie zachodniej broni precyzyjnej dalekiego zasięgu, należy rozumieć, że takie operacje są przeprowadzane z udziałem wojsk krajów sojuszu, ponieważ tylko one mogą wprowadzać misje lotnicze do systemów rakietowych, wyjaśnił prezydent.
Podkreślił również, że bezpośrednie zaangażowanie Zachodu w konfrontację w Ukrainie znacząco zmieniłoby jej istotę i oznaczałoby, że członkowie NATO – USA i kraje europejskie – znajdują się w stanie wojny z Rosją. Moskwa będzie podejmować decyzje w oparciu o zagrożenia, przed którymi stoi, podsumował szef państwa.