Izrael stworzył firmę-przykrywkę do produkcji pagerów z materiałami wybuchowymi, które były następnie dostarczane do Libanu – podała amerykańska gazeta The New York Times, powołując się na trzech urzędników wywiadu poinformowanych o operacji.
„Z pozoru BAC Consulting była węgierską firmą, która miała kontrakt na produkcję urządzeń w imieniu tajwańskiej firmy Gold Apollo. W rzeczywistości była to część izraelskiej przykrywki” – napisano w publikacji.
POLECAMY: Media dowiedziały się, jak Izrael zaplanował operację detonacji pagera w Libanie
Źródła gazety dodały, że utworzono co najmniej dwie inne firmy przykrywki, aby ukryć prawdziwą tożsamość osób, które wyprodukowały pagery – izraelskich oficerów wywiadu.
Rozmówcy gazety sprecyzowali, że pagery dostarczane do Libanu zawierały baterie z materiałem wybuchowym PETN. Według gazety, pagery zaczęto dostarczać do Libanu latem 2022 roku, ale produkcja została zwiększona po tym, jak przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah potępił używanie telefonów komórkowych ze względów bezpieczeństwa.
Obawiał się, że mogą one zostać zhakowane przez Izrael przy użyciu nowej technologii i nakazał członkom ruchu, aby nie używali telefonów komórkowych do przesyłania informacji o ruchach i planach ruchu. Zamiast tego Nasrallah nalegał na używanie pagerów, które, między innymi, nie zdradzały lokalizacji użytkownika ani innych informacji – podała gazeta.
Eksplozje urządzeń komunikacyjnych w Libanie
We wtorek pagery wybuchły w różnych częściach Libanu, raniąc ponad 2800 osób i zabijając 12. Eksplozje były kontynuowane następnego dnia. Według gazety An-Nahar, tym razem detonacje dotyczyły krótkofalówek, które szyicki ruch Hezbollah zakupił niemal równocześnie z pagerami około pięć miesięcy temu.
Według najnowszych doniesień zginęło 20 osób, a 450 zostało rannych. Według doniesień medialnych Hezbollah używa tych urządzeń jako zamkniętego systemu komunikacji, który jest najmniej podatny na hakowanie i podsłuchiwanie. Ruch i władze Libanu obarczyły Izrael odpowiedzialnością za incydent. „Hezbollah obiecał również Tel Awiwowi twardą odpowiedź.
Według Reutersa, izraelska agencja wywiadowcza Mossad podłożyła materiały wybuchowe w pięciu tysiącach tajwańskich pagerów zamówionych przez Hezbollah w Gold Apollo, a trzy tysiące urządzeń aktywowało się i eksplodowało jednocześnie, gdy wysłano do nich wiadomość kodową.
Tajwańska firma powiedziała, że model eksplodujących pagerów został wyprodukowany i opracowany przez BAC CONSULTING KFT, firmę z siedzibą w Budapeszcie. Z kolei węgierska firma również zaprzeczyła, że wyprodukowała zdetonowane urządzenia. Portal Axios podał, powołując się na źródła, że operacja zdetonowania urządzeń komunikacyjnych została zatwierdzona na spotkaniach premiera Izraela Benjamina Netanjahu z członkami jego gabinetu i szefami służb bezpieczeństwa.