Podczas sobotniego spotkania z premierem we Wrocławiu przedstawiono szacunki dotyczące powodzi, która dotknęła wiele regionów Polski. Według najnowszych danych podanych przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM) Jana Grabca, stanem klęski żywiołowej objęto aż 749 miejscowości, co dotyczy ponad 2 mln 390 tys. osób. W rzeczywistości powodzią bezpośrednio dotkniętych jest 57 tys. osób.
POLECAMY: Dlaczego Tusk i jego ekipa zignorował ostrzeżenia przed powodzią 11 września?
„Stanem klęski żywiołowej objętych jest 749 miejscowości i 2 mln 390 tys. osób; realnie powodzią dotkniętych jest 57 tys. osób” – podkreślił Jan Grabiec, dodając, że wśród tych miejscowości znajdują się zarówno wsie, jak i miasta.
Ewakuacja i skala zniszczeń
Sytuacja zmusiła do ewakuacji 6544 osoby, a według wstępnych szacunków, ponad 11 tysięcy budynków zostało zniszczonych lub uszkodzonych. Jan Grabiec wyjaśnił, że choć skala klęski żywiołowej jest ogromna, w rzeczywistości liczba osób, które faktycznie doświadczyły powodzi, to na ten moment 57 tysięcy. Pomimo działań ratowniczych i ochronnych, nie udało się uchronić wszystkich przed skutkami żywiołu.
Najbardziej dotknięte województwa: straty liczone w miliardach
Wojewodowie przedstawili wstępne wyliczenia dotyczące strat w poszczególnych województwach. Największe zniszczenia odnotowano w województwie dolnośląskim, gdzie straty szacowane są na ponad 3,83 mld zł.
Województwo opolskie również ucierpiało, a wartość strat wynosi około 390 mln zł. W województwie małopolskim, które w mniejszym stopniu odczuło skutki powodzi, zniszczenia wyceniono na 88 mln zł.
Wojewoda Śląski, Marek Wójcik, poinformował o uszkodzeniu 95 mostów, 91 szkół, 43 przedszkoli, 136 budynków użyteczności publicznej, 1518 budynków gospodarczych oraz fragmentów 553 dróg.
Podsumowanie: tragiczne skutki powodzi i odbudowa
Te dane jasno wskazują na ogrom zniszczeń, jakie wywołała powódź w Polsce. Najbardziej ucierpiały województwa południowe i południowo-zachodnie, gdzie w wielu przypadkach straty są liczone w miliardach złotych. Ewakuacja, zniszczone budynki, mosty i infrastruktura publiczna świadczą o tym, jak potężny był to żywioł.
Działania ratownicze oraz pomocowe nadal trwają, a władze na bieżąco monitorują sytuację i pracują nad wsparciem dla poszkodowanych regionów.