Spółka Rafako, będąca jednym z największych pracodawców w Raciborzu, zdecydowała się na złożenie wniosku o upadłość. Decyzja ta wynika z trwałej utraty zdolności do spłaty zobowiązań, co zarząd firmy określił jako jedyne możliwe rozwiązanie dla ochrony interesów wierzycieli, akcjonariuszy i pracowników. Co to oznacza dla 900 zatrudnionych oraz przyszłości spółki, która od lat pełniła kluczową rolę w polskim przemyśle energetycznym?
Powody upadłości Rafako
W komunikacie giełdowym Rafako podano, że główną przyczyną decyzji o upadłości jest niemożność uzgodnienia zasad konwersji zobowiązań wobec kluczowych wierzycieli. Firma nie była w stanie porozumieć się co do warunków restrukturyzacji długu, co miało kluczowe znaczenie dla jej zdolności do pozyskiwania zewnętrznego finansowania na przyszłe projekty.
Jednym z głównych problemów, które doprowadziły do obecnej sytuacji, było wykonanie bloku energetycznego o mocy 910 MW dla elektrowni w Jaworznie. Projekt ten, kosztujący ponad 6 miliardów złotych, napotkał liczne opóźnienia i usterki techniczne, co stało się przedmiotem sporu między Rafako a Tauronem, odbiorcą projektu. Mimo zawarcia ugody między stronami, która zakończyła spór, spółka nie zdołała odbudować swojej płynności finansowej.
Ugoda z Tauronem i pogorszenie sytuacji finansowej
Ugoda z Tauronem przewidywała wypłatę 240 milionów złotych, które pochodziły od gwarantów takich jak PKO BP, BGK, mBank i PZU, co spowodowało, że te instytucje stały się wierzycielami Rafako. Niestety, spółka nie była w stanie porozumieć się w sprawie redukcji zadłużenia, co doprowadziło do pogorszenia jej sytuacji finansowej. Dodatkowo, zakończenie mediacji z JSW KOKS S.A. w sprawie postępowania mediacyjnego wpłynęło negatywnie na bieżącą płynność spółki, co ostatecznie skłoniło zarząd do złożenia wniosku o upadłość.
Co z 900 pracownikami?
Rafako zatrudnia około 900 osób, co czyni ją jednym z największych pracodawców w regionie Raciborza. Dla pracowników decyzja o upadłości może być szokiem, a ich przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Złożenie wniosku o upadłość nie oznacza jednak natychmiastowego zakończenia działalności spółki – proces restrukturyzacji może jeszcze pozwolić na uratowanie części miejsc pracy, jednak wszystko zależy od decyzji sądu oraz strategii przyjętej przez zarząd.
Co dalej dla Rafako?
Rafako, jako wykonawca bloków energetycznych i producent urządzeń dla sektora energetycznego, odgrywało ważną rolę na polskim rynku. Upadłość tak dużej firmy może mieć poważne konsekwencje dla branży energetycznej, zwłaszcza w kontekście realizacji przyszłych projektów infrastrukturalnych. Możliwe scenariusze to likwidacja spółki, restrukturyzacja lub przejęcie przez inny podmiot. W każdym przypadku, sytuacja wymaga szybkiego działania, aby zminimalizować straty zarówno dla wierzycieli, jak i pracowników.
Upadłość Rafako to efekt lat problemów finansowych i niemożności porozumienia z wierzycielami. Dla 900 pracowników oraz całej branży energetycznej, decyzja ta rodzi liczne pytania o przyszłość. Czy Rafako uda się uratować przez restrukturyzację, czy też czeka ją likwidacja? To kluczowe pytanie, na które odpowiedź poznamy w najbliższych tygodniach.