W Polsce rzadko spotykamy sytuację, w której rząd proponuje obniżkę jakichkolwiek składek. Tym razem na tapet trafiła składka zdrowotna, której obniżenie jest rozważane przez różne ugrupowania polityczne. Choć na pierwszy rzut oka może to wydawać się krokiem w stronę odciążenia obywateli, Lewica zdecydowanie staje w opozycji do tej propozycji. Anna Maria Żukowska, szefowa klubu Lewicy, w rozmowie na antenie programu „Graffiti” Polsat News, zapowiedziała, że jej ugrupowanie będzie aktywnie blokować wszelkie próby obniżenia składki zdrowotnej.
Lewica na straży systemu ochrony zdrowia
Żukowska w wywiadzie wyraźnie zaznaczyła, że obecna sytuacja w polskiej służbie zdrowia wymaga raczej wzmocnienia finansowania niż jego redukcji. Podkreśliła, że obniżka składki zdrowotnej, proponowana przez ugrupowania takie jak Trzecia Droga oraz Ryszard Petru, mogłaby przynieść poważne konsekwencje dla budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ).
POLECAMY: W NFZ brakuje pieniędzy na leczenie, jednak Ukraińcy nadal leczeni są za darmo
– Sytuacja w służbie zdrowia zawsze była trudna i nadal jest trudna. Dlatego nie należy jej pogarszać, tylko poprawiać. Stąd propozycja Lewicy podatku zdrowotnego, który by przyniósł do budżetu pieniądze, a nie zabierał, tak jak proponuje to Trzecia Droga czy Ryszard Petru, bo to zmniejszy wpływy do budżetu i do NFZ, co jest bardzo niebezpieczne – argumentowała posłanka.
POLECAMY: Kryzys finansowy w służbie zdrowia. Na leczenie zabraknie miliardów?
Obniżka a realne zagrożenia
Posłanka Żukowska przypomniała również, że obecnie system ochrony zdrowia zmaga się z problemami finansowymi, szczególnie w zakresie nadprogramowych świadczeń oraz tzw. nadwykonań. Zmniejszenie składki zdrowotnej mogłoby dodatkowo pogorszyć tę sytuację, co dla Lewicy jest nieakceptowalne.
– Jeżeli już w tej chwili jest problem z finansowaniem tych świadczeń nadprogramowych, nadwykonań, no to nie możemy się absolutnie zgodzić i my się na pewno nie zgadzamy – podkreśliła Żukowska.
Lewica jest również gotowa do radykalnych działań, by zablokować te zmiany. Anna Maria Żukowska zapowiedziała twardy opór: – Tutaj będzie absolutnie położenie się Reytanem w tej sprawie na obniżkę składki zdrowotnej.
Wyjątek dla sprzedaży środków trwałych
Mimo zdecydowanej opozycji wobec obniżki składki zdrowotnej, Lewica zaznacza, że w niektórych przypadkach może być skłonna do kompromisów. Żukowska przyznała, że ugrupowanie poparło wyłączenie naliczania składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych. Była to jedna z niewielu kwestii, w której Lewica zgodziła się na pewne ustępstwa.
– Poza tą rzeczą, na którą wyraziliśmy zgodę, czyli kwestia nienaliczania składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych – dodała posłanka.
Składka zdrowotna jako fundament systemu
Propozycje obniżenia składki zdrowotnej spotykają się z rosnącą krytyką ze strony Lewicy. Ugrupowanie to argumentuje, że stabilne finansowanie systemu ochrony zdrowia jest kluczowe dla zapewnienia Polakom dostępu do wysokiej jakości usług medycznych. Zmniejszenie składki mogłoby prowadzić do pogorszenia sytuacji w publicznych placówkach zdrowotnych oraz do dalszego wzrostu kolejek do specjalistów.
Anna Maria Żukowska wyraziła przekonanie, że zamiast obniżać składkę zdrowotną, należy szukać alternatywnych rozwiązań, które wzmocnią budżet NFZ. Lewica proponuje między innymi wprowadzenie dodatkowego podatku zdrowotnego, który miałby na celu zwiększenie wpływów do budżetu i poprawę kondycji służby zdrowia.
Wnioski
Propozycje obniżenia składki zdrowotnej wywołują coraz większe kontrowersje w polskim świecie polityki. Choć dla niektórych obniżenie obciążeń finansowych mogłoby być pozytywnym sygnałem, Lewica uważa, że taki krok mógłby przynieść więcej szkód niż korzyści. Argumentacja Anny Marii Żukowskiej wskazuje na głęboką troskę o stabilność finansową systemu ochrony zdrowia i wskazuje na potrzebę poszukiwania rozwiązań, które nie narażą budżetu NFZ na dodatkowe trudności. W najbliższych miesiącach możemy spodziewać się dalszych dyskusji na ten temat, jednak stanowisko Lewicy wydaje się jasno określone – obniżka składki zdrowotnej nie jest opcją, na którą to ugrupowanie się zgodzi.
Jeden komentarz
Niech przestaną leczyć Ukraińców za nasze składki i przyjmować do pracy „niby” lekarzy ukraińskich. Polskiego nie chcą się uczyć i takie mendy siedzą w przychodniach