Od 1 lipca 2024 roku Urząd Miasta Leszna wprowadził rewolucyjną zmianę w organizacji pracy urzędników, skracając czas pracy z 40 do 35 godzin tygodniowo. Oznaczało to, że każdego dnia, zamiast standardowych 8 godzin, urzędnicy pracowali tylko 7 godzin. Była to pierwsza taka inicjatywa w Polsce, dlatego potraktowano ją jako pilotaż, który miał trwać trzy miesiące, do końca września. Już teraz wiadomo, że rozwiązanie zostanie przedłużone.
POLECAMY: Leszno wprowadza 35-godzinny tydzień pracy dla urzędników miejskich
Prezydent Grzegorz Rusiecki ogłasza kontynuację projektu
Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Leszna prezydent Grzegorz Rusiecki oficjalnie poinformował radnych o wynikach tego pilotażu i podjętej decyzji o kontynuacji skróconego czasu pracy urzędników. Jak relacjonuje portal informacyjny elka.pl, prezydent podkreślił, że „skrócenie czasu pracy nie odbiło się negatywnie na wykonywaniu zadań przez pracowników. Przeciwnie – wszystko działa tak, jak powinno, a urzędnicy mają więcej czasu dla swoich rodzin.”
Efektywność i zadowolenie pracowników: kluczowe wnioski z eksperymentu
Z analiz prowadzonych w trakcie trwania pilotażu wynika, że efektywność pracy urzędników pozostała na niezmienionym poziomie, pomimo krótszego czasu pracy. Pracownicy nadal wywiązywali się ze swoich obowiązków, a procesy administracyjne przebiegały płynnie. To pokazuje, że skrócony czas pracy może przyczynić się do lepszego zarządzania czasem i zwiększenia motywacji wśród pracowników.
Prezydent Grzegorz Rusiecki zaznaczył, że jednym z głównych argumentów za utrzymaniem tego systemu była poprawa jakości życia urzędników. „Znaleźliśmy złoty środek pomiędzy efektywnością pracy a potrzebami pracowników, co jest nie tylko korzystne dla nich, ale także dla całej społeczności Leszna, która dzięki temu otrzymuje wysokiej jakości usługi administracyjne” – podkreślił prezydent.
Korzyści dla miasta i mieszkańców
Podjęta decyzja o kontynuacji skróconego czasu pracy urzędników niesie ze sobą wiele korzyści:
- Zadowolenie pracowników: Urzędnicy mogą poświęcić więcej czasu rodzinie i odpoczynkowi, co przekłada się na lepsze samopoczucie i zaangażowanie w pracy.
- Efektywność: Badania wykazują, że krótszy czas pracy sprzyja koncentracji i produktywności pracowników, co w praktyce oznacza sprawniejsze i bardziej efektywne wykonywanie obowiązków.
- Oszczędności finansowe: Skrócony czas pracy może prowadzić do zmniejszenia kosztów eksploatacji budynków administracyjnych, takich jak oświetlenie czy klimatyzacja.
Leszno – pionier w skracaniu czasu pracy urzędników w Polsce
Leszno stało się wzorem do naśladowania dla innych miast i instytucji w Polsce. Jako jedno z pierwszych podjęło odważną decyzję o skróceniu tygodnia pracy urzędników i pokazało, że zmiana ta nie musi negatywnie wpływać na funkcjonowanie administracji publicznej. Wręcz przeciwnie, model ten wydaje się efektywny, a dodatkowo pozytywnie wpływa na życie zawodowe i prywatne pracowników.
Czy inne miasta pójdą śladami Leszna?
Sukces Leszna może stać się impulsem dla innych miast w Polsce do przemyślenia organizacji czasu pracy urzędników. Jak pokazują badania międzynarodowe, skracanie czasu pracy nie tylko zwiększa efektywność, ale także sprzyja zdrowiu i zadowoleniu pracowników. Model ten zyskuje coraz większą popularność na świecie, a doświadczenia Leszna stanowią dowód na to, że takie podejście może być skuteczne również w polskiej rzeczywistości.
Podsumowanie: Leszno udowadnia, że krótszy czas pracy się opłaca
Decyzja o kontynuacji 35-godzinnego tygodnia pracy urzędników w Lesznie pokazuje, że innowacyjne podejście do zarządzania czasem pracy może przynieść korzyści zarówno dla pracowników, jak i dla mieszkańców miasta. Prezydent Grzegorz Rusiecki wyraził zadowolenie z rezultatów pilotażu, podkreślając, że efektywność pracy urzędników nie ucierpiała, a ich życie prywatne zyskało na jakości.
Przykład Leszna może stać się inspiracją dla innych miast w Polsce, które być może wkrótce także wprowadzą bardziej elastyczne modele pracy.
Warto jednak w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że sama inicjatywa, pomimo że jest słuszna, może stanowić postawę do stwierdzenia dyskryminacji innych pracowników urzędów oraz prywatnych przedsiębiorstw. Zwłaszcza w zakresie braku obniżenia pracownikom urzędu wynagrodzenia w zawiązku z wymiarem czasu pracy niższym niż pełny etat.