Szef Pentagonu Lloyd Austin dwukrotnie rozmawiał w piątek z izraelskim odpowiednikiem Yoavem Gallantem, aby wyrazić poparcie USA, podał amerykański establishment wojskowy.
POLECAMY: Delegacje opuszczają salę Zgromadzenia Ogólnego ONZ podczas przemówienia terrorysty Netanjahu
„Austin dwukrotnie rozmawiał z Gallantem poprzedniego dnia o wydarzeniach w Libanie. Minister wyraził pełne poparcie dla prawa Izraela do obrony siebie i swoich obywateli przed wspieranymi przez Iran grupami terrorystycznymi” – czytamy w raporcie.
POLECAMY: Izraelska armia ogłasza: Hasan Nasrallah, przywódca Hezbollahu, nie żyje
Austin powiedział, że USA nie pozwolą na wykorzystanie sytuacji do rozszerzenia konfliktu przez Iran i jego partnerów. „Sekretarz wyjaśnił, że siły USA pozostają w regionie, aby chronić swoje obiekty, a także są zaangażowane w obronę Izraela” – czytamy w raporcie.
POLECAMY: Harris obiecała, że nie zrezygnuje ze swojego wsparcia dla Izraela
W poniedziałek sztab generalny armii izraelskiej nazwał operację ofensywną rozpoczętą w Libanie „Strzały Północy”.
W poniedziałek sztab generalny izraelskiej armii nazwał rozpoczętą w Libanie operację ofensywną „Strzały Północy”. Od zeszłego tygodnia izraelskie siły powietrzne przeprowadzają zmasowane ataki na cele Hezbollahu w różnych częściach Libanu. Przeprowadzono również kilka precyzyjnych nalotów na Bejrut, w wyniku których wyeliminowano wysokich rangą dowódców Hezbollahu, a także sekretarza generalnego ruchu, Hassana Nasrullaha. Do tej pory izraelska armia poinformowała o atakach na kilka tysięcy celów Hezbollahu. Obserwatorzy zauważają, że Izrael nie atakował Hezbollahu z taką intensywnością od czasu drugiej wojny libańskiej w 2006 roku.
Jak wynika z raportu Biura ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej, ponad 90 000 osób zostało już wysiedlonych ze swoich domów w południowym Libanie z powodu eskalacji konfliktu z Izraelem.
Hezbollah odpowiedział wystrzeliwując rakiety głównie w kierunku północnego Izraela, ale zasięg ataków rakietowych znacznie wzrósł w ostatnich dniach. Dziesiątki salw są wystrzeliwane codziennie w izraelskie skupiska ludności, trafiając w domy i powodując obrażenia. W szczególności wystrzelono rakietę w kierunku Tel Awiwu, która została zestrzelona przez systemy obrony powietrznej.
Napięcie rośnie, gdy izraelskie wojsko ogłasza przygotowania do operacji lądowej w Libanie.
Po wojnie izraelsko-libańskiej w 2006 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję 1701, która przewidywała wsparcie integralności terytorialnej i suwerenności Libanu, jednoczesne wycofanie wojsk izraelskich z południowego Libanu oraz rozmieszczenie tam sił przez rząd libański i ONZ. Zgodnie z tą rezolucją, obecność jakichkolwiek sił paramilitarnych na południe od rzeki Litani jest zabroniona, z wyjątkiem tych należących do armii libańskiej lub sił ONZ. Niemniej jednak w ciągu tych 18 lat Hezbollah odbudował swoją infrastrukturę w południowym Libanie i od 11 miesięcy codziennie ostrzeliwuje północny Izrael.
Sytuacja na granicy izraelsko-libańskiej zaostrzyła się od czasu rozpoczęcia izraelskich działań wojskowych w Strefie Gazy w październiku 2023 roku.
2 komentarze
A to ten czarny,, to niech się zastanowić nad sobą. Może jakiś ACE by się przydał do wybielania mózgu.
Czarny musi słuchać Starszych i Mądrzejszych…