W ostatnich tygodniach Prokuratura Krajowa podjęła decyzję o ponownym zbadaniu archiwalnych wpisów internetowych, które zamieszczał neosędzia Jarosław Dudzicz, były członek nielegalnej neoKRS, znany ze swojej roli w kontrowersyjnych reformach Zbigniewa Ziobry. Dotychczas Dudziczowi udowodniono tylko jeden wpis o charakterze antysemickim, jednak sprawa ta została umorzona, a sam sędzia awansował aż do Sądu Najwyższego. Ostatnie działania prokuratury wskazują na możliwość ponownej analizy tej i innych jego internetowych aktywności.
Jarosław Dudzicz i jego internetowe wpisy – tło sprawy
Śledztwo przeciwko sędziemu Jarosławowi Dudziczowi, które prowadzi Prokuratura Krajowa, dotyczy wpisów na forach internetowych, których autorem miał być Dudzicz posługujący się pseudonimem „Jorry 123”. Jeden z takich komentarzy, który znalazł się pod artykułem „O »złoty pociąg« upomina się Światowy Kongres Żydów”, brzmiał: „Podły, parszywy i pazerny naród, nic im się nie należy”. Ten wpis, zamieszczony w sierpniu 2015 roku, był przedmiotem zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym, co jest karalne zgodnie z art. 256 Kodeksu karnego.
POLECAMY: Afera hejterska – Młyn sprawiedliwości powoli rozlicza przestępców podających się za sędziów
W trakcie pierwotnego postępowania ustalono, że wpis został wysłany z komputera znajdującego się w mieszkaniu Dudzicza, który wówczas był szeregowym sędzią Sądu Rejonowego w Słubicach. Dudzicz przyznał się do autorstwa tego wpisu, używając pseudonimu „Jorry 123”, co dodatkowo wzmocniło zarzuty wobec niego.
POLECAMY: Prokuratura ściga antybohatera afery hejterskiej. Nowe zarzuty dla sędziego Jakuba Iwańca
Awans do neoKRS i kontrowersje
Mimo tych oskarżeń, kariera Dudzicza nabrała rozpędu wraz z dojściem do władzy Prawa i Sprawiedliwości. W 2017 roku awansował na prezesa Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim, a rok później, dzięki głosom posłów PiS i Kukiz’15, został wybrany na członka neo-KRS. Ta nielegalnie powołana instytucja, sprzeczna z konstytucyjną Krajową Radą Sądownictwa, stała się jednym z kluczowych narzędzi w rękach Zbigniewa Ziobry do przeprowadzania „reform” wymiaru sprawiedliwości.
POLECAMY: Bodnar zawnioskuje o uchylenie immunitetu neosędziom SN zamieszanym w aferę hejterską
W 2019 roku „Gazeta Wyborcza” ujawniła kolejne wpisy zamieszczone przez „Jorry 123”, które uderzały w Żydów, Czechów i innych narodowości. Jeden z nich brzmiał: „Żydowscy i niemieccy kłamcy przeciwko Polsce i Polakom… to dopiero iście szatański tandem”. Z kolei pod artykułem o pogromie kieleckim napisał: „To była prowokacja ubecka, a jak wiadomo w UB przeważali wtedy Żydzi, więc ci Żydzi wystąpili przeciwko innym Żydom, aby mieć usprawiedliwienie dla dalszej wojny przeciwko żołnierzom niezłomnym”.
Prokuratura umarza śledztwo – kontrowersyjna decyzja
W październiku 2022 roku Prokuratura Krajowa postanowiła umorzyć postępowanie przeciwko Dudziczowi, uznając, że brak jest znamion popełnienia przestępstwa z art. 256 i art. 257 Kodeksu karnego (znieważenie grupy ludności na tle narodowościowym). Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką, szczególnie w kontekście roli Dudzicza w neo-KRS oraz faktu, że sędzia przyznał się do zamieszczenia przynajmniej jednego z kontrowersyjnych wpisów.
Dopiero po zmianie kierownictwa prokuratury, po wyborach, zaczęto analizować, czy możliwe jest wznowienie śledztwa. Choć początkowo uznano, że decyzja o umorzeniu może być uzasadniona, prokuratura nie wykluczyła powrotu do sprawy, szczególnie w kontekście nowych dowodów na kolejne wpisy.
Powrót do śledztwa i co dalej?
W ostatnich tygodniach Prokuratura Krajowa postanowiła ponownie zbadać wszystkie wpisy opatrzone pseudonimem „Jorry 123”. Śledczy mają analizować ich treść oraz ustalić ich autora. Kluczowym punktem śledztwa będzie także ocena, czy wpisy te miały charakter antysemicki, rasistowski lub nienawistny na tle narodowościowym. W kontekście całej sprawy, nawet jeden wpis, do którego Dudzicz się przyznał, może zyskać nową wagę, jeśli zostanie rozpatrywany w świetle innych jego komentarzy.
Sędzia Jarosław Dudzicz a droga do Sądu Najwyższego
Mimo że śledztwo dotyczyło kontrowersyjnych wpisów Dudzicza, neoKRS awansowała go w sierpniu 2024 roku do Izby Karnej Sądu Najwyższego, mimo wcześniejszych odmów. NeoKRS doskonale zdawała sobie sprawę z archiwalnych śledztw przeciwko niemu – akta zostały wypożyczone na potrzeby konkursu do SN. Teraz ostateczną decyzję o jego nominacji podejmie prezydent Andrzej Duda, którego wcześniejsze działania sugerują, że decyzja w sprawie Dudzicza nie jest jeszcze pewna.
Podsumowanie
Sprawa Jarosława Dudzicza, byłego członka neoKRS i sędziego związanego z kontrowersyjnymi reformami sądownictwa, pokazuje, jak skomplikowane mogą być kwestie związane z odpowiedzialnością sędziów za ich publiczne wypowiedzi. Wznowienie śledztwa może wpłynąć na jego przyszłość w wymiarze sprawiedliwości, a decyzje Prokuratury Krajowej będą kluczowe w kontekście jego dalszej kariery zawodowej.