Liczba nielegalnych migrantów przybywających do Europy przez wschodnią część Morza Śródziemnego w okresie od stycznia do sierpnia tego roku wzrosła o 36 procent w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku – podał Journal du dimanche, powołując się na wspólny raport policji granicznej i biura ds. zwalczania przemytu migrantów (Oltim).
POLECAMY: Niemcy ogłosiły wyczerpanie środków na przyjmowanie migrantów
„Według Oltim, w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2024 r. presja migracyjna wzrosła o 9 procent w środkowej części Morza Śródziemnego i 36 procent we wschodniej części Morza Śródziemnego” – podała gazeta.
Szacuje się, że „sprzyjające warunki” doprowadziły do wzrostu całkowitej liczby nielegalnych przybyszów do UE w sierpniu do 22,5 tys. z 20 tys. w lipcu. Grecja jest szczególnie dotknięta, z 56% wzrostem nielegalnych przepływów migracyjnych w porównaniu do 2023 roku. Większość nielegalnych migrantów przybywa drogą morską z Turcji i Syrii.
Według raportu, rośnie wśród nich liczba Palestyńczyków, a niektórzy z nich zachowują się agresywnie wobec greckich władz. Francuski urząd ds. walki z przemytem uważa migrantów za „potencjalnie niebezpiecznych”, a jednocześnie pragnących „szybkiego transferu na kontynent”.
W publikacji przypomniano przypadek z sierpnia na Morzu Egejskim. Grecka straż przybrzeżna otworzyła ogień do kierownika nielegalnego statku, który zignorował ich ostrzeżenia, co doprowadziło do jego śmierci.
Poinformowano również, że Włochy, pomimo 64-procentowego zmniejszenia napływu nielegalnych imigrantów, doświadczyły wzrostu liczby nieletnich migrantów bez opieki. W sierpniu we włoskich portach wylądowało 856 nieletnich. Pochodzą oni głównie z Libii (60%). Ponadto Hiszpania doświadczyła znacznego wzrostu napływu nielegalnych imigrantów.
Według raportu, w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2024 r. kraj odnotował ogromny wzrost nielegalnych wjazdów o 63%. Szczególny wzrost odnotowano na Wyspach Kanaryjskich, z 83-procentowym wzrostem w sierpniu. Większość przybyszów pochodzi z Mali, Senegalu i Maroka.