W ostatnich dniach w Polsce wybuchła „afera” związana z tzw. alkotubkami, które stały się tematem licznych dyskusji zarówno w mediach, jak i w kręgach politycznych. Premier Donald Tusk oraz marszałek Sejmu Szymon Hołownia aktywnie zaangażowali się w temat, co zakończyło się proponowanymi rozwiązaniami. Jednak zdaniem Roberta Biedronia, eurodeputowanego Lewicy, sama walka z opakowaniami nie wystarczy – kluczowe jest systemowe podejście do problemu alkoholizmu w Polsce.
POLECAMY: Alkotubki – Rząd miał o nich wiedzieć już od lipca
Problem alkoholizmu w Polsce
Robert Biedroń w rozmowie z Polsat News podkreślił, że problem nadużywania alkoholu w Polsce jest poważny. Z jego danych wynika, że każdego dnia sprzedaje się w Polsce milion „małpek”, a ponad trzy miliony Polaków nadużywa alkoholu, w tym dwa miliony jest uzależnionych. „To jest realny problem społeczny, a nie rodzaj opakowania” – stwierdził polityk, wskazując na konieczność szerszej dyskusji na ten temat.
Krytyka działań rządu
Biedroń nie szczędził krytyki wobec reakcji rządu na kwestie związane z alkotubkami. Wskazał, że nadmierna koncentracja na tych opakowaniach jest niewłaściwa. „Wszyscy skupili się na tych tubkach, które oczywiście trzeba zlikwidować, ale ja chciałbym systemowego podejścia. To nie może być tak, że skończymy dyskusję tylko na alkotubkach i zamkniemy sprawę” – dodał.
W jego ocenie, sposób, w jaki rząd podszedł do problemu, był „trochę szopką”. Oddelegowanie ministra rolnictwa do zajęcia się sprawą określił jako „niepoważne” i „na pokaz”. Biedroń zaznaczył, że „jeśli chcemy zacząć rozwiązywać problem alkoholu, to trzeba to robić systemowo, a nie za pomocą jednego, czy dwóch fajerwerków”.
Wnioski i przyszłość
Biedroń zwrócił uwagę, że polityka dotycząca alkoholu w Polsce wymaga wprowadzenia rozwiązań, które funkcjonują w wielu cywilizowanych krajach, jak np. ograniczenie sprzedaży alkoholu w nocy. „To jest patologia, że dzisiaj bez problemu można o każdej porze dnia i nocy kupić alkohol nawet na stacji benzynowej” – powiedział.
Z perspektywy społecznej, Biedroń podkreślił, że „cenę za pijaństwo płaci całe społeczeństwo, nie tylko rodziny żyjące z alkoholikami, ale również system zdrowia i gospodarka”. W obliczu tak poważnych wyzwań, polityk apeluje o racjonalne i skuteczne podejście do tematu alkoholizmu, które wykracza poza proste rozwiązania i odnosi się do szerszego kontekstu problemu.
Podsumowanie
Afera alkotubek ujawniła szereg niepokojących kwestii dotyczących problemu alkoholizmu w Polsce. Głos Roberta Biedronia, nawołującego do systemowego podejścia, powinien stać się punktem wyjścia do głębszej dyskusji na temat skutecznych rozwiązań w walce z tym społecznym problemem. Oczekiwane zmiany muszą być oparte na szerokim zrozumieniu sytuacji, a nie jedynie na doraźnych działaniach, które nie rozwiążą problemu w dłuższej perspektywie.
W tym kontekście, kluczowe staje się wprowadzenie kompleksowych rozwiązań, które nie tylko zaadresują kwestie związane z opakowaniami, ale także z całym systemem sprzedaży i dostępności alkoholu w Polsce.