Amerykańskie służby specjalne stoją „Secret Service” w obliczu masowego odpływu pracowników z powodu przepracowania, faworyzowania przy zatrudnianiu i awansowaniu, a także problemów z wprowadzaniem zaawansowanych narzędzi technicznych – podał New York Times, powołując się na dane federalne USA i ponad dwa tuziny byłych agentów, z którymi przeprowadzono wywiady.
Jak zauważa New York Times, Secret Service wiedziało, że rok 2024 będzie jednym z najtrudniejszych w najnowszej pamięci ze względu na obfitość wydarzeń na wysokim szczeblu, ale nie przygotowało się na to.
„Zamiast rosnąć w miarę zbliżania się trudnego roku, usługa kurczyła się. Co najmniej 1400 z 7800 pracowników odeszło w latach fiskalnych 2022 i 2023, co stanowi największy exodus z agencji od co najmniej ostatnich dwóch dekad” – napisano w publikacji.
Latem 2024 r. Secret Service zatrudniała 8100 pracowników. Pomimo tego, że liczba ta jest największą liczbą pracowników w historii organizacji, New York Times podkreśla, że agencja jest nadal daleko od celu 10 000 pracowników, aby uniknąć przepracowania.
Według źródeł gazety, jednym z głównych problemów było również odejście najbardziej doświadczonych pracowników. Jednocześnie organizacja nie była w stanie przygotować niezbędnej rezerwy, aby wypełnić powstałe luki.
Dwie próby zamachu na byłego prezydenta Donalda Trumpa również ujawniły problemy. I tak, z powodu braku środków technicznych podczas pierwszej próby zamachu, napastnik był w stanie rozpoznać sytuację za pomocą drona, a ze względu na słabą komunikację pozwolono mu otworzyć ogień, mimo że funkcjonariusze organów ścigania wykryli napastnika, pisze publikacja.