Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych (FBZPR) wystosowała apel do Ministerstwa Rolnictwa, wyrażając swoje obawy wobec nowego dokumentu „Dialog Strategiczny w rolnictwie UE”, który wprowadza istotne zmiany dla europejskiego sektora rolniczego. Proponowane rozwiązania, takie jak ograniczenie spożycia produktów odzwierzęcych, promocja zamienników mięsa i dopłaty za zamykanie gospodarstw hodowlanych, budzą niepokój wśród rolników, zarówno w Polsce, jak i w całej Unii Europejskiej.
Zagrożenie dla stabilności europejskiego rolnictwa?
Dokument „Dialog Strategiczny w rolnictwie UE” ma stać się podstawą nowej Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), a jego zapisy budzą poważne wątpliwości wśród europejskich rolników, szczególnie tych zajmujących się produkcją zwierzęcą. Przewodniczący FBZPR, Marian Sikora, podczas posiedzenia Prezydiów Copa-Cogeca, podkreślił, że wiele z propozycji zagraża stabilności branży hodowlanej.
„Rolnicy są zaniepokojeni tymi propozycjami, które stanowią realne zagrożenie dla stabilności i przyszłości europejskiego rolnictwa. Co więcej, jesteśmy zdumieni faktem, że dokument o tak strategicznym znaczeniu został opracowany pod kierownictwem profesora historii średniowiecznej, co rodzi wątpliwości co do jego zrozumienia współczesnych wyzwań i realiów sektora rolniczego” – powiedział Sikora.
Ograniczenie spożycia mięsa a przyszłość hodowców
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych zapisów „Dialogu Strategicznego” jest promowanie ograniczenia spożycia produktów odzwierzęcych oraz zastępowania ich alternatywami roślinnymi. Chociaż takie działania mogą być uzasadniane celami klimatycznymi, dla wielu hodowców oznaczają one utratę źródła utrzymania. Dokument przewiduje także dobrowolne dopłaty za zamykanie gospodarstw hodowlanych, co może prowadzić do drastycznego spadku liczby hodowców w Europie.
Podobna sytuacja miała miejsce w Holandii, gdzie w maju 2024 roku Komisja Europejska zatwierdziła program „wygaszania” działalności hodowców w celu ograniczenia emisji azotu. Na ten cel holenderski rząd przeznaczył aż 1,47 miliarda euro, co wywołało duże poruszenie wśród tamtejszych rolników. Polscy gospodarze obawiają się, że propozycje zawarte w „Dialogu Strategicznym” mogą prowadzić do podobnych skutków także w innych krajach członkowskich, w tym w Polsce.
Europejski Zielony Ład i jego konsekwencje
Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych przypomniała również o negatywnych skutkach Europejskiego Zielonego Ładu, który wzbudził masowe protesty rolników w kilku krajach Europy, w tym także w Polsce. Jednym z kontrowersyjnych elementów tej strategii było zobowiązanie państw członkowskich do „doprowadzenia do dobrego stanu co najmniej 30 proc. zdegradowanych siedlisk w ekosystemach lądowych”. Oznacza to m.in. konieczność przywracania pierwotnych warunków na terenach przekształconych przez rolnictwo, nawet wbrew woli prywatnych właścicieli. Rolnicy obawiają się, że podobne regulacje mogą dotknąć ich gospodarstw i prowadzić do utraty dochodów.
Apel rolników do ministerstwa rolnictwa
W odpowiedzi na te niepokojące zapisy, Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych zaapelowała do polskiego Ministerstwa Rolnictwa o podjęcie działań na forum Unii Europejskiej, które zabezpieczą interesy polskich rolników. „Nie możemy pozwolić, aby unijna polityka rolna prowadziła do destrukcji polskiego rolnictwa” – stwierdził Marian Sikora, podkreślając, że rolnicy potrzebują wsparcia, a nie rozwiązań, które mogą zniszczyć ich wieloletnią pracę.
FBZPR obawia się, że bez odpowiednich działań, zapisy zawarte w „Dialogu Strategicznym w rolnictwie UE” mogą przynieść nieodwracalne szkody dla sektora rolnego w Polsce i innych krajach Europy. Ministerstwo rolnictwa zostało wezwane do stanowczej obrony interesów polskich rolników w trakcie negocjacji unijnych.
Podsumowanie
Polscy rolnicy, podobnie jak ich europejscy koledzy, stoją w obliczu poważnych wyzwań związanych z nową polityką rolną Unii Europejskiej. Propozycje zawarte w „Dialogu Strategicznym” wywołują zaniepokojenie wśród hodowców, którzy obawiają się o przyszłość swoich gospodarstw. Apel FBZPR podkreśla potrzebę ochrony interesów rolników, zarówno w Polsce, jak i w całej UE. Czy nowa polityka rolna UE doprowadzi do dalszej destabilizacji sektora rolniczego? Odpowiedź na to pytanie zależy od dalszych decyzji podejmowanych na forum unijnym i krajowym.
3 komentarze
Jeszcze 10-15 lat temu wszysycy ekolodzy krzyczeli, żeby nie kupować mleczka kokosowego, bo wycina się Amazonkę pod uprawy, a teraz nagle chcą wprowadzać roślinne zamienniki mleka i innych produktów odzwierzęcych. Przecież to się kupy nie trzyma.
Co liczą, że produkcja rolna ograniczy się do Ukrainy? Ukraina z wdzięczności, za pomoc w walce z Rosją będzie dla Europy produkować, żywność, a jakiej jakości to juz mieliśmy się ostatnio okazję przekonać.
RWPG było mądrzejsze chociaż pomoc ruskie. Pejsata trzoda to hołota. Nic im nie wychodzi . Teraz chcą wprowadzić żarcie robaków i kanibalizm