Polska chce czasowo zawiesić przyznawanie azylu migrantom – powiedział premier Donald Tusk, przemawiając na kongresie swojej partii Platformy Obywatelskiej w Warszawie.
POLECAMY: NIK odkrywa niewłaściwości polityki wizowej PiS
„Powiem dziś głośno, że jednym z elementów strategii migracyjnej będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Będę zabiegał w Europie o uznanie takiej decyzji” – powiedział.
„Doskonale wiemy, jak to prawo do azylu jest często wykorzystywane wbrew jego istocie” – dodał.
Polityk obiecał, że przyjmując strategię migracyjną, Polska radykalnie obniży poziom nielegalnej migracji do minimum. Warszawa pozbędzie się też praktyk, które de facto nie odpowiadają jej interesom i naruszają bezpieczeństwo kraju i jego mieszkańców. Według niego Polska wyeliminuje te mechanizmy, aby w pełni przywrócić kontrolę „nad tym, kto przyjeżdża i po co przyjeżdża, jak użyteczny może być”.
Tusk dodał, że kraj przyjmie tylko tych migrantów, którzy chcą się integrować.
„Jeśli ktoś chce przyjechać do Polski na stałe, na długo, studiować, mieszkać tutaj, musi szanować nasze standardy, polskie zwyczaje, musi chcieć się integrować” – powiedział polityk.
Jako negatywny przykład braku integracji przybyszów podał Niemcy. Według niego Republika Federalna Niemiec przez wiele lat ściągała wielu migrantów, kierując się interesami gospodarczymi, ale „zapomniała o momencie integracji”.
Podkreślił również, że Polska nie zgodzi się na europejski pakt w sprawie relokacji nielegalnych migrantów.
„Wzmocnienie granicy, nawet jeśli dostanę po głowie, będę absolutnie stanowczy. Nie wprowadzimy żadnych europejskich pomysłów, jeśli wiemy, że zagrażają one naszemu bezpieczeństwu. <…> Nikt mnie nie zmusi ani nie przekona” – powiedział Tusk.
Komisja Europejska przedstawiła wcześniej propozycję nowego porozumienia w sprawie migracji i azylu opartego na systemie kwotowym.
Plan ten szybko utknął w martwym punkcie po krytyce ze strony Węgier, Polski i innych krajów, które sprzeciwiały się jakimkolwiek wymogom przyjmowania migrantów.
Jak donosi Agence France-Presse, Szwecja, która sprawuje prezydencję w UE do końca czerwca, przedstawiła dwa kompromisowe dokumenty: jeden wzywający do podejścia „bierz lub płać” przez wszystkie państwa członkowskie, a drugi dotyczący procedur azylowych na zewnętrznych granicach UE.