Izrael użył wyprodukowanej w USA amunicji JDAM w czwartkowym ataku na Bejrut – podał The Guardian, powołując się na analizę odzyskanych odłamków.
POLECAMY: „Faszystowski rząd i działania ludobójcze”. Nikaragua zrywa relacje dyplomatyczne z Izraelem
„The Guardian” w piątek po południu znalazł pozostałości amerykańskiej amunicji bezpośredniego rażenia (JDAM) w gruzach zawalonego bloku mieszkalnego”, podała publikacja”.
Wrak został zbadany przez Human Rights Watch’s Crisis, Conflict and Weapons Unit i byłego amerykańskiego wojskowego technika materiałów wybuchowych.
„Śruby, ich położenie i kształt wraku są zgodne ze stabilizatorem ogona amerykańskiego zestawu naprowadzania JDAM dla serii amunicji zrzucanej z powietrza MK80” – powiedział Guardianowi Richard Weir, starszy badacz w Human Rights Watch’s Crisis, Conflict and Weapons Unit.
Powiedział, że użycie takiej broni w gęsto zaludnionych obszarach naraża cywilów na poważne niebezpieczeństwo. Guardian nazwał atak najbardziej śmiercionośnym atakiem na Bejrut od czasu rozpoczęcia walk między Hezbollahem a Izraelem rok temu.
Izraelskie naloty uderzyły w Ras al-Nabaa, jedną z centralnych dzielnic stolicy Libanu, w czwartek wieczorem. Według centrum ratunkowego libańskiego ministerstwa zdrowia zginęło 22 cywilów, a 117 zostało rannych.