W poniedziałek, 14 października, miało miejsce zaplanowane przesłuchanie byłego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry, przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Pomimo oficjalnego wezwania, polityk nie stawił się na przesłuchaniu, co wywołało liczne spekulacje i komentarze w mediach.
Brak usprawiedliwienia Ziobry
Komisja śledcza została poinformowana o nieobecności Ziobry, jednak nie otrzymała formalnego usprawiedliwienia. Przewodnicząca komisji, Magdalena Sroka, wyraziła zaniepokojenie, mówiąc:
„Stwierdzam, że świadek Zbigniew Ziobro nie stawił się na wezwanie komisji. Zbigniew Ziobro został skutecznie poinformowany o terminie przesłuchania. (…) Opieramy się o ustawę o komisji śledczej oraz Kodeks postępowania karnego. Musimy wypracować decyzję co do dalszego postępowania w tej sprawie” – powiedziała Sroka.
W kontekście dalszych działań, komisja rozważa możliwość skierowania wniosku o zastosowanie środków przymusu, takich jak grzywna czy doprowadzenie świadka siłą, co przewiduje ustawa o komisjach śledczych.
Reakcja Ziobry – Emocjonalne oświadczenie w mediach społecznościowych
Chociaż Ziobro nie pojawił się przed komisją, nie milczał w mediach społecznościowych. Na platformie X (dawniej Twitter) były minister opublikował wpis, w którym zwrócił się bezpośrednio do Donalda Tuska, lidera Platformy Obywatelskiej. W ostrych słowach oskarżył Tuska o prowadzenie nagonki i publiczne szerzenie kłamstw na temat jego stanu zdrowia:
„Gdy zachorowałem, wypuściłeś hejterów, by kłamali, że wymyśliłem chorobę, bo boję się komisji śledczej. (…) Nie mam wyjścia – niech wszyscy zobaczą, jakim jesteś zakłamanym, obłudnym i mściwym oszustem!” – napisał Ziobro.
Zbigniew Ziobro załączył do wpisu zdjęcia z pobytu w szpitalu oraz nagranie z operacji, sugerując, że opinia biegłego, która trafiła do mediów, została zmanipulowana. Wpis ten wywołał falę emocji, a także rozbudził dyskusje na temat etyki upubliczniania szczegółów dotyczących zdrowia publicznych osób.
Opinia biegłego – Kontrowersje i oskarżenia
Olej do ognia dolała publikacja portalu Onet, która szczegółowo przedstawiła opinię biegłego na temat stanu zdrowia Ziobry. Opinia ta miała być podstawą dla wyjaśnienia, dlaczego były minister nie stawił się przed komisją wcześniej. W odpowiedzi Ziobro złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa ujawnienia tajemnicy lekarskiej oraz przekroczenia uprawnień przez urzędników podległych Tuskowi:
„Składam zawiadomienie o przestępstwie ujawnienia tajemnicy lekarskiej, a także przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy państwa podległych Donaldowi Tuskowi. (…) Grozi za to 10 lat!” – stwierdził były minister.
Ziobro zarzucił także, że opinia biegłego była niepełna, gdyż nie zawierała wyników istotnych badań, a sam biegły nie badał go osobiście. Sporządzenie opinii miało opierać się wyłącznie na dokumentacji medycznej pochodzącej z pięciu różnych ośrodków w Polsce, co zdaniem Ziobry miało być niewystarczające do pełnej oceny jego stanu zdrowia.
POLECAMY: „Onkologicznie zdrowy”. Media ujawniły opinię o stanie zdrowia Ziobry
Co dalej z Komisją ds. Pegasusa?
Nieobecność Zbigniewa Ziobry na przesłuchaniu wywołała spekulacje dotyczące przyszłych kroków komisji śledczej ds. Pegasusa. Opozycja krytycznie ocenia brak współpracy polityków rządu z komisją, sugerując, że próby unikania przesłuchań mogą mieć związek z obawami przed ujawnieniem nowych, niekorzystnych informacji dotyczących afery Pegasusa.
Z kolei zwolennicy Ziobry i Solidarnej Polski podkreślają, że polityk nie miał możliwości osobistego stawienia się przed komisją z powodu problemów zdrowotnych, które nadal go dotykają. Komisja śledcza stoi teraz przed decyzją, czy kontynuować postępowanie bez obecności kluczowego świadka, czy podjąć dalsze kroki, aby zmusić Ziobrę do stawienia się przed nią.
Jakie mogą być konsekwencje dla Ziobry?
Jeśli komisja śledcza zdecyduje się na wystąpienie o ukaranie Zbigniewa Ziobry, były minister może zostać obciążony karą grzywny. W skrajnych przypadkach komisja może wnioskować o przymusowe doprowadzenie świadka. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę wysoką pozycję Ziobry w polskim życiu politycznym, każde takie działanie mogłoby zaostrzyć istniejące konflikty polityczne.
W kontekście całej sprawy ważne jest, aby przypomnieć, że komisja śledcza ds. Pegasusa powstała w celu wyjaśnienia stosowania izraelskiego oprogramowania szpiegowskiego przez polskie służby wobec polityków, aktywistów i dziennikarzy. Skala tej afery, jak również kontrowersje wokół zdrowia Zbigniewa Ziobry, nadają tej sprawie szczególnego znaczenia w polskiej polityce.
Podsumowanie
Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, nie stawił się przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, co wywołało wiele emocji i reakcji w przestrzeni publicznej. Jego oświadczenia w mediach społecznościowych oraz oskarżenia wobec Donalda Tuska dotyczące nagonki na jego osobę dodają kolejnych wątków do już złożonej sytuacji. Komisja stoi przed trudną decyzją, co do dalszego postępowania w tej sprawie, a cała sytuacja pokazuje, jak napięta jest obecna scena polityczna w Polsce.