Rada Ministrów zatwierdziła strategię migracyjną Polski na lata 2025-2030, co spotkało się z mieszanymi reakcjami w rządzie. Jak wynika z informacji ujawnionych przez media, przyjęcie dokumentu nie przebiegało bez przeszkód – burzliwe sześciogodzinne posiedzenie zaowocowało sprzeciwem czterech ministrów Lewicy.
Kontrola i bezpieczeństwo – założenia nowej strategii
Premier Donald Tusk ogłosił decyzję o przyjęciu strategii migracyjnej we wtorkowy wieczór za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter), pisząc: „’Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo’ – czyli strategia migracyjna przyjęta. Decyzja trudna, ale bardzo potrzebna i oczekiwana”. Jednak za tymi słowami kryją się głębsze okoliczności i napięcia polityczne, które towarzyszyły dyskusji nad nowym dokumentem.
POLECAMY: Co oprócz zawieszenia prawa do azylu zmieni się w polityce migracyjnej?
Według ustaleń Interii, kluczowym punktem spornym było prawo do azylu, co stało się głównym przedmiotem debaty. Lewica, reprezentowana przez czworo ministrów, wniosła swoje poprawki, które miały na celu ograniczenie lub zawieszenie prawa do azylu w kontekście współczesnych wyzwań migracyjnych.
Lewica kontra rząd – walka o prawo azylu
Jak przekazał anonimowy członek klubu Nowej Lewicy, próbowano złagodzić stanowisko, proponując ograniczenia zamiast całkowitego zakazu azylu. Argumentowano, że pomimo zobowiązań międzynarodowych, takich jak Konwencja Genewska, istnieje potrzeba dostosowania polityki azylowej do współczesnych realiów. – „Rozumiemy, że Konwencja Genewska może być nieadekwatna do dzisiejszej rzeczywistości, ale nadal jesteśmy zobowiązani różnymi traktatami, więc musimy szukać humanitarnych rozwiązań” – wyjaśnił polityk Lewicy.
Jednak wysiłki te zakończyły się niepowodzeniem. Anna Maria Żukowska poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że strategia została przyjęta z zastrzeżeniami czterech ministrów Lewicy. – „Premier nie zgodził się na nasze poprawki, w tym na wpisanie przestrzegania konstytucji do strategii” – podkreśliła Żukowska.
Zasady bezpieczeństwa i humanitarność – stanowisko Lewicy
Jednym z najbardziej stanowczych krytyków strategii był wicepremier Krzysztof Gawkowski, który na antenie Polsat News wyraził obawy Lewicy. – „Chcemy bezpiecznej granicy, przywrócenia jej kontroli, zablokowania nielegalnego ruchu – wszystko to jest w DNA Lewicy. Ale człowieczeństwo również musi być w tym uwzględnione. Zawieszenie prawa do azylu jest nie do zaakceptowania” – zaznaczył Gawkowski.
Lewica, mimo poparcia dla 90% dokumentu, nie zgodziła się na rozwiązania, które ich zdaniem mogłyby prowadzić do naruszenia prawa. – „Lewica nie będzie przykładała cegiełki do łamania prawa” – dodał wicepremier.
Co oznacza strategia migracyjna?
Przyjęta strategia migracyjna stawia na dwa główne cele: odzyskanie kontroli nad granicami i zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego. Oznacza to w praktyce większy nacisk na kontrolę granic, walkę z nielegalną imigracją oraz zaostrzenie polityki migracyjnej. Jednak brak konsensusu w rządzie, zwłaszcza w kwestii prawa azylowego, może oznaczać, że niektóre aspekty tej polityki będą budzić dalsze kontrowersje.
Nowa strategia rządowa z pewnością wpłynie na kształt polityki migracyjnej w Polsce na najbliższe lata, jednak jej pełne wdrożenie może napotkać przeszkody w związku z różnicami ideologicznymi i politycznymi w koalicji rządzącej.
Jeden komentarz
Teraz w miastach widać ilu ciemnoskórych sprowadzili. Coraz więcej pęta się tych „wiz” po galeriach i w centrum miasta. PO nie lepsze od PiS robią to samo i sprowadzają na nas niebezpieczeństwo