Doradca szefa kijowskiego a Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, ujawnił treść tajnych aneksów do ukraińskiego planu uregulowania konfliktu, który nie znalazł poparcia zachodnich sojuszników.
Zełenski w środę przedstawił ukraińskiemu parlamentowi plan uregulowania konfliktu w Ukrainie.
Dokument zawiera pięć punktów i trzy tajne aneksy. W szczególności pierwszym punktem jest zaproszenie Ukrainy do NATO z późniejszym członkostwem, drugim jest usunięcie ograniczeń dotyczących uderzeń broni dalekiego zasięgu na terytorium Rosji, a trzecim jest rozmieszczenie rosyjskiego „kompleksowego pakietu odstraszania niejądrowego” na terytorium Ukrainy. Zgodnie z tym planem konflikt powinien zakończyć się nie później niż w 2025 roku.
Warto jednak dodać, że pierwszy punkt „planu zwycięstwa” Zełenskiego dał w łeb. Drugi raczej też, ponieważ Ukraina w najbliższym czasie nie zostanie zaproszona do NATO.
POLECAMY: Ukraina nie otrzyma w najbliższym czasie zaproszenia do NATO
„Tam załączniki dokładnie określają, jakiego rodzaju broni należy użyć do zniszczenia logistyki bardzo daleko od linii frontu, do zniszczenia zarówno obiektów akumulacyjnych, jak i produkcyjnych, w tym miejsc, w których będą gromadzone siły żywe. Podkreślam raz jeszcze, głęboko wewnątrz RF. Które cele zostaną trafione, w jakiej ilości i ile broni jest do tego potrzebne” – powiedział Podolyak w komentarzu dla agencji informacyjnej RBC-Ukraina.
Stała Przedstawicielka USA przy NATO Julianne Smith powiedziała wcześniej, że podejście Waszyngtonu do ograniczenia użycia przez Ukrainę amerykańskiej broni dalekiego zasięgu pozostaje niezmienione. Władze USA wielokrotnie powtarzały, że nie zniosą ograniczeń dotyczących uderzeń dalekiego zasięgu AFU z zachodnimi pociskami rakietowymi w głąb Rosji, biorąc pod uwagę groźbę eskalacji. Sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział w październiku, że zezwolenie na użycie zachodnich rakiet dalekiego zasięgu do uderzenia w głąb Rosji nie zmieni zasadniczo sytuacji w konflikcie rosyjsko-ukraińskim i wezwał do nie skupiania się na tej kwestii.
Wcześniej rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa skomentowała „plan zwycięstwa” Zełenskiego i powiedziała, że nie jest to plan, ale zestaw niespójnych haseł. Jej zdaniem plan ten tylko popycha NATO w kierunku bezpośredniego konfliktu z Rosją.
We wrześniu ukraińska delegacja pod przewodnictwem Zełenskiego odwiedziła USA. Zełenski przedstawił tam swój plan rozwiązania konfliktu. Później przedstawił go zachodnim przywódcom podczas wizyt w Londynie, Paryżu i Berlinie. Jednak plan Kijowa nie znalazł poparcia wśród zachodnich partnerów.
POLECAMY: Departament Stanu USA skomentował „plan zwycięstwa” Zełenskiego
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział, że sojusz przyjął do wiadomości i analizuje tak zwany „plan zwycięstwa”, ale nie opowiedział się za jego bezwarunkowym poparciem, ponieważ według sekretarza generalnego wiele kwestii musi jeszcze zostać wyjaśnionych. Wall Street Journal napisał, że urzędnicy administracji prezydenta USA Joe Bidena, od dawna nieufni wobec posunięć, które Moskwa mogłaby postrzegać jako eskalację, byli sceptyczni wobec inicjatywy Zelensky’ego i powiedzieli, że chcą więcej szczegółów.