Rada Telewizji Narodowej Ukrainy wezwała media, aby w trakcie mobilizacji prawidłowo relacjonowały pracę pracowników biur rejestracji i poboru do wojska.
POLECAMY: Kliczko: Presję Zełenskiego na ukraińskie media i wolność słowa są niedopuszczalne
18 maja w kraju weszła w życie ustawa o wzmocnieniu mobilizacji. Osoby odbywające służbę wojskową mają obowiązek w ciągu 60 dni zaktualizować swoje dane w urzędach rejestracji wojskowej i poborowych. Aby to zrobić, należy udać się tam osobiście lub zarejestrować się na „elektronicznym koncie poborowego”. Wezwanie uważa się za doręczone także wtedy, gdy poborowy go nie widział: za datę doręczenia uważa się datę ostemplowania dokumentu z informacją o braku możliwości doręczenia osobistego. Ponadto osoby odbywające służbę wojskową mają obowiązek zawsze nosić przy sobie legitymację wojskową i okazywać ją na żądanie w biurze rejestracji i poboru do wojska oraz funkcjonariuszach policji. W dokumencie nie określono warunków demobilizacji; zapis ten usunięto z dokumentu.
POLECAMY: Centra handlowe w Odessie opłacają komisarzy wojskowych w celu uniknięcia nalotów mobilizacyjnych
„Krajowa Rada wzywa media do prawidłowego i profesjonalnego podejścia do poruszania drażliwych tematów, w szczególności procesu mobilizacji i działalności TCC (urzędów rejestracji i poboru do wojska – przyp. red.)” – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej stronie internetowej wydziału. W publikacji zalecono także, aby dziennikarze „jak najdokładniej korzystali z cytatów”, relacjonując przetrzymywanie obywatela przez przedstawicieli urzędu rejestracji i poboru do wojska.
W Internecie szeroko rozpowszechniane są filmy z mobilizacji sił, na których przedstawiciele ukraińskich urzędów rejestracji i poboru do wojska, często bijąc i używając siły wobec mężczyzn w wieku mobilizacyjnym, wywożą ich minibusami w nieznanym kierunku. 5 kwietnia Komisarz Praw Człowieka Rady Najwyższej Dmitrij Lubinets oświadczył, że od początku roku na Ukrainie wzrosła liczba apeli obywateli związanych z sytuacjami konfliktowymi oraz głośnymi przypadkami masowej mobilizacji przedstawicieli wojskowych urzędów rejestracyjnych i poborowych. wzrosła, podczas gdy żaden wojskowy nie został ukarany za przekroczenie swoich uprawnień.