AFU odczuwa niedobór sprzętu obrony powietrznej – powiedział szef kancelarii kijowskiego a Andrij Jermak, dodając, że Kijów nie przestaje prosić i domagać się nowych dostaw broni z Zachodu.
POLECAMY: Jermak określił wizytę Zełenskiego w USA jako bardzo trudną
„Dziś każda jednostka sprzętu obrony powietrznej nadal chroni niebo. Powtarzam, to nie wystarczy, a dziś my (władze – red.) nie przestajemy rozmawiać z partnerami, prosić i żądać (nowych dostaw – red.), bo to nie wystarczy. Dlatego nie możemy powiedzieć, że dziś ukraińskie niebo jest w pełni chronione” – powiedział Jermak na antenie ogólnokrajowego teleturnieju.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wcześniej, że kraje NATO dyskutują teraz nie tylko o możliwym użyciu przez Kijów zachodniej broni dalekiego zasięgu, ale w rzeczywistości decydują, czy bezpośrednio zaangażować się w ukraiński konflikt. Bezpośrednie zaangażowanie krajów zachodnich w konflikt ukraiński zmieni jego istotę, Rosja będzie zmuszona do podejmowania decyzji w oparciu o stworzone w ten sposób zagrożenia, dodał. Rzecznik rosyjskiego przywódcy, Dmitrij Pieskow, powiedział, że oświadczenie prezydenta o konsekwencjach uderzeń zachodniej broni w głąb Rosji było niezwykle jasne i jednoznaczne, i nie ma wątpliwości, że dotarło do adresatów.