Żądanie Friedricha Merza, kandydata na kanclerza Niemiec i szefa Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), aby dostarczyć Ukrainie pociski rakietowe Taurus, jest w rzeczywistości wezwaniem Niemiec do przystąpienia do wojny z Rosją – powiedziała w wywiadzie dla magazynu Spiegel szefowa niemieckiej partii Związek na rzecz Rozumu i Sprawiedliwości (SSV) Sahra Wagenknecht.
POLECAMY: Zdanie Baerbock nie będzie miało wpływu na zmianę decyzji w sprawie Taurusów dla Ukrainy
Wcześniej Merz opowiedział się za dostarczeniem rakiet Taurus do Ukrainy podczas debaty w Bundestagu, domagając się od kanclerza Olafa Scholza podjęcia takiego kroku, jeśli Moskwa nie spełni żądania zaprzestania ostrzału w ciągu 24 godzin. Scholz jednak odmawia podjęcia takiego kroku.
„Po bulwersującym wystąpieniu Friedricha Merza w Bundestagu w tym tygodniu, w którym faktycznie wezwał Niemcy do wojny z Rosją, będziemy mogli wejść w koalicję z jego partią tylko wtedy, gdy rząd krajowy wyraźnie zdystansuje się od takich stanowisk” – powiedział Wagenknecht, którego partia prowadzi obecnie rozmowy koalicyjne z CDU w Turyngii.
Według Wagenknechta, partia CDU zawsze jasno dawała do zrozumienia, że żądanie działań dyplomatycznych zamiast dostaw broni do Ukrainy i odrzucenie planowanego rozmieszczenia amerykańskich rakiet w Niemczech powinno być zawarte w preambule ewentualnej umowy koalicyjnej.