Mieszkańcy Mszany Dolnej stają w obliczu poważnych trudności związanych z dostępem do wody. Od 22 października Zakład Gospodarki Komunalnej (ZGK) wprowadził nocne przerwy w dostawie wody, trwające od godziny 22:00 do 6:00 rano, co budzi ogromne kontrowersje i niezadowolenie.
Przyczyny kryzysu wodnego: Susza i niski poziom wód gruntowych
Decyzja o wstrzymaniu nocnych dostaw wody jest bezpośrednio związana z ekstremalnie niskim poziomem wód gruntowych w ujęciu Szklanówka, które zaopatruje miasto. Obniżający się stan wód, spowodowany długotrwałą suszą, zagraża możliwościom dostarczania wody mieszkańcom. W wielu częściach regionu Małopolski, w tym w Mszanie Dolnej, ujęcia wody położone na wyżej usytuowanych terenach są szczególnie narażone na niedobory.
Zakład Gospodarki Komunalnej tłumaczy, że ograniczenia są konieczne, aby odbudować zapasy wody w zbiornikach przy ul. Leśnej, co pozwoli na jej dalsze, ciągłe dostarczanie w ciągu dnia. Jednak mieszkańcy miasta nie kryją frustracji i rozczarowania.
Reakcje mieszkańców: „To skandal”
Decyzja o nocnym zakręcaniu wody spotkała się z ostrą krytyką. Dla wielu mieszkańców, którzy wracają do domu po godzinie 22, przerwy w dostawach wody stanowią ogromne utrudnienie. Marek, mieszkaniec ulicy Leśnej, nie kryje swojej złości:
„Pracuję do późna i do domu też wracam późno. To co? Mam się teraz myć w misce jak 100 lat temu? Przecież o godz. 22 wiele osób jeszcze nie śpi. To nie są pojedyncze przypadki, gdy ktoś wraca wówczas z pracy i chce się umyć. Uważam tę decyzję za głupią. Jak już muszą zamykać wodociąg, to może lepiej po północy.”
Podobne głosy oburzenia pojawiają się w mediach społecznościowych i na lokalnych forach internetowych, gdzie mieszkańcy krytykują władze miasta za brak długoterminowych rozwiązań problemu wodociągowego.
Alternatywne rozwiązania i propozycje mieszkańców
Wielu mieszkańców zastanawia się, dlaczego miasto nie podejmuje działań, które mogłyby przeciwdziałać kryzysowi wodnemu w dłuższej perspektywie. W ich opinii, inwestycje w nowoczesne systemy wodociągowe, które poprawiłyby retencję wody i zapobiegały takim sytuacjom, powinny być priorytetem. Zamiast tego władze postanowiły zainwestować w otwarcie kina po kosztownym remoncie, co wywołało dodatkowe oburzenie:
„Co tam woda dla mieszkańców. Ważne, że kino otwarte w MOK za kilkanaście milionów złotych,” — pisze jeden z mieszkańców w komentarzu na portalu Limanowa.in.
Zakład Gospodarki Komunalnej: Plan działania i przyszłe scenariusze
Zakład Gospodarki Komunalnej zapewnia, że w najbliższych dniach woda będzie dowożona beczkowozami z innych ujęć, co powinno pomóc w stabilizacji sytuacji. Mieszkańcy Mszany Dolnej liczą na to, że ograniczenia potrwają jedynie do końca obecnego tygodnia. ZGK zaznacza jednak, że przyszłość dostaw wody zależy głównie od warunków pogodowych.
— Sytuację może uratować tak naprawdę tylko deszcz, duży i trwający przynajmniej kilka dni deszcz — przyznają nieoficjalnie pracownicy ZGK. — Dziś system wód podziemnych praktycznie nie istnieje, a to z niego czerpiemy przecież wodę dla miasta.
Co dalej?
Mieszkańcy Mszany Dolnej pozostają w niepewności. Choć ZGK stara się znaleźć rozwiązania, to przyszłość zaopatrzenia w wodę w tym rejonie zależy w dużej mierze od zmian klimatycznych i polityki zarządzania zasobami wodnymi. Oczywiste jest, że sytuacja wymaga długofalowych inwestycji w infrastrukturę, które będą w stanie zapobiec podobnym kryzysom w przyszłości.
W obecnej sytuacji mieszkańcy muszą jednak liczyć na szybkie działania ZGK oraz – co najważniejsze – na deszcz, który przywróci normalny poziom wód gruntowych.