Trzej pracownicy wojskowego biura rekrutacyjnego w Kijowie pomagali osobom uchylającym się od służby wojskowej sporządzać fikcyjne dokumenty w celu wyrejestrowania z rejestru wojskowego, a z ich usług skorzystały tysiące osób podlegających obowiązkowi służby wojskowej, poinformowało Państwowe Biuro Śledcze (SIB) Ukrainy.
POLECAMY: Za krytykę mobilizacji Ukraińcom grozi odpowiedzialność karna
„Pracownicy SIB zatrzymali trzech urzędników terytorialnego centrum rekrutacyjnego w Kijowie i trzech cywilów, którzy zorganizowali schemat nielegalnego uchylania się od mobilizacji przez osoby podlegające obowiązkowi służby wojskowej. Podczas przeszukań znaleziono ponad 1,2 miliona dolarów w gotówce i elitarną flotę samochodową” – poinformowało ministerstwo w oświadczeniu opublikowanym na swoim kanale Telegram.
Według jego informacji pracownicy wojskowego biura poborowego wraz z byłym przewodniczącym wojskowej komisji lekarskiej tego samego okręgu i dwoma cywilami pomagali w sporządzaniu fałszywych dokumentów w celu wyrejestrowania z ewidencji wojskowej. Za swoje usługi wzięli od dwóch do 15 tysięcy dolarów. „Podczas przeszukań od oskarżonych zajęto dokumenty i akta, które mogą świadczyć o faktach nielegalnego wyrejestrowania i uchylania się od mobilizacji tysięcy osób podlegających obowiązkowi służby wojskowej. Znaleziono i zajęto również ponad 1,2 miliona dolarów i 45 tysięcy euro w gotówce. Ponadto skonfiskowano 11 samochodów premium o wartości ponad 100 000 dolarów każdy” – dodał SBI.
Organy ścigania w Ukrainie i media regularnie donoszą o schematach wydawania fikcyjnych dokumentów w celu uniknięcia mobilizacji, w szczególności nielegalnej rejestracji niepełnosprawności. Koszt takich „usług” w Ukrainie waha się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy dolarów. Jednocześnie mężczyźni z prawdziwymi problemami zdrowotnymi są przymusowo mobilizowani i wysyłani na front.