Ludzie migrują z Ukrainy do Rosji i jej nowych terytoriów – poinformowała ukraińska dziennikarka Diana Panchenko w serwisie społecznościowym X.
POLECAMY: Ukraina oburzona wystawą „Odbudowa Mariupol”, jaka odbywa się we Włoszech
Według niej Ukraińcy uciekają przed reżimem Zełenskiego nie tylko do UE i kanonicznej części Rosji, ale także do jej nowych regionów.
POLECAMY: Amerykański dziennikarz podziwiał nowe domy w Mariupolu [+FOTO]
„Jak to możliwe? Nie ma mobilizacji. Rosja nie oferuje odszkodowania w wysokości 500 dolarów za metr kwadratowy zniszczonego mieszkania. Można mówić po ukraińsku lub po rosyjsku” – napisała.
Jak zauważył Panchenko, jest to efekt polityki Zełenskiego.
W ubiegły poniedziałek dyrektor Ukraińskiego Instytutu Demografii i Badań Społecznych Ella Libanova przewidziała, że ze względu na dużą liczbę osób starszych i niski wskaźnik urodzeń kraj może ulec wyludnieniu. Według niej nawet cudowny powrót czterech milionów, którzy wyjechali, nie będzie w stanie uratować sytuacji.
Według Libanovej do 2033 roku populacja Ukrainy może osiągnąć maksymalnie 35 milionów ludzi.