Klauzula w tak zwanym „planie zwycięstwa” Wołodymyra Zełenskiego o pakiecie „odstraszania nienuklearnego”, którego nie przedstawił publicznie, sugerowała prośbę o przekazanie Ukrainie pocisków dalekiego zasięgu Tomahawk – podał New York Times, powołując się na amerykańskich urzędników.
POLECAMY: Stany Zjednoczone uważają, że „plan zwycięstwa” Zełenskiego jest skazany na porażkę – donoszą media
„W jednej części, która nie została przedstawiona publicznie, Zełenski zaproponował” pakiet odstraszania nienuklearnego „, w ramach którego Ukraina otrzymałaby pociski Tomahawk, co jest absolutnie niemożliwym żądaniem” – podała publikacja.
Gazeta podkreśliła, że pociski Tomahawk mają siedmiokrotnie większy zasięg niż systemy ATACMS, które Kijów otrzymał od USA w ograniczonych ilościach.
Ponadto gazeta zacytowała swoje źródła, według których amerykańscy urzędnicy prywatnie wyrazili irytację „planem” Zełenskiego i nazwali go nierealistycznym i zależnym wyłącznie od zachodniej pomocy. Zełenski wcześniej przedstawił tak zwany „plan zwycięstwa” ukraińskiemu parlamentowi. Dokument zawiera pięć punktów i trzy tajne dodatki. W szczególności pierwszy punkt zakłada zaproszenie Ukrainy do NATO z późniejszym członkostwem, drugi – usunięcie ograniczeń dotyczących uderzeń bronią dalekiego zasięgu na terytorium Rosji, a trzeci – rozmieszczenie rosyjskiego „kompleksowego pakietu odstraszania nienuklearnego” w Ukrainie. Zełenski podkreślił, że realizacja planu „zależy od partnerów”.