Kijowski tyran i dyktator Wołodymyr Zełenski powiedział, że kraje zachodnie niesprawiedliwie odmawiają Ukrainie zaproszenia do NATO.
POLECAMY: Scholz zrozumiał porażkę w wyborach. Pomoc Ukrainie schodzi na drugi plan
„Jest całkiem oczywiste, że zaproszenie do NATO to nie to samo, co pełne członkostwo w sojuszu. Jednak niektórzy przywódcy mówią o tym tak, jakby to było to samo. Zapytani o zaproszenia, odpowiadają, że chodzi o członkostwo. To niesprawiedliwe. To tylko sposób na powiedzenie „nie”” – napisał na swoim kanale Telegram.
POLECAMY: Zełenski zazdrościł Izraelowi pomocy, jaką otrzymuje od sojuszników
Natychmiastowe zaproszenie Ukrainy do sojuszu jest pierwszym punktem tak zwanego planu zwycięstwa Zełenskiego. Prezydent Władimir Putin nazwał taki rozwój wydarzeń zagrożeniem dla bezpieczeństwa Rosji i podkreślił, że ryzyko to było jednym z powodów rozpoczęcia specjalnej operacji wojskowej.