28 października funkcjonariusze Straży Granicznej w Augustowie dokonali zatrzymania obywatela Gruzji, zgodnie z postanowieniem Prokuratury Rejonowej w Augustowie. Zatrzymany został w Warszawie, a powodem aresztowania były dowody wskazujące, że cudzoziemiec miał uczestniczyć w organizacji nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej przez obywatela Pakistanu i dwóch obywateli Afganistanu na początku września. W toku dochodzenia ustalono również, że Gruzin przebywał na terytorium Polski nielegalnie od marca bieżącego roku.
POLECAMY: Sąd aresztował Ukraińca, który organizował przemyt imigrantów [+VIDEO]
Dzień wcześniej funkcjonariusze Straży Granicznej z Lipska zatrzymali do kontroli dwóch cudzoziemców – obywatela Ukrainy i obywatela Kazachstanu – w pobliżu granicy z Białorusią. Obaj nie byli w stanie logicznie wyjaśnić powodu swojego pobytu w rejonie przygranicznym. Dochodzenie ujawniło, że zamierzali oni odebrać nielegalnych imigrantów z terytorium Białorusi, by przetransportować ich do Polski.
Wobec trzech mężczyzn przedstawiono zarzuty organizowania nielegalnego przekroczenia granicy Polski innym cudzoziemcom. W myśl polskiego kodeksu karnego, za takie przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Zgodnie z wnioskiem prokuratora, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych na okres trzech miesięcy.
Ponadto Komendanci Placówek Straży Granicznej w Augustowie i Lipsku wydali decyzje o zobowiązaniu zatrzymanych do powrotu do ich krajów pochodzenia. Obywatel Gruzji otrzymał pięcioletni zakaz wjazdu do Polski oraz do strefy Schengen, natomiast obywatelom Ukrainy i Kazachstanu przyznano zakaz wjazdu na okres 10 lat.
Przemyt nietypowego towaru z Ukrainy – zatrzymanie kierowcy autokaru
W ostatnich dniach miało miejsce również nietypowe zatrzymanie w związku z próbą przemytu. Służba Celno-Skarbowa skierowała do kontroli autokar wjeżdżający do Polski z Ukrainy. Podczas rewizji pojazdu w bagażniku odkryto 18 kilogramów naturalnych włosów o wartości rynkowej 101 tysięcy złotych. Włosy te, o długości od 40 do 85 cm, były ukryte w podłodze autokaru.
Do próby przemytu przyznał się 44-letni obywatel Ukrainy, który nie zgłosił towaru do kontroli celnej i nie opłacił należności podatkowych, co naraziło budżet państwa na uszczuplenie podatku VAT o kwotę 23 tysiące złotych.
Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu. Na poczet grożącej kary, funkcjonariusze zabezpieczyli kwotę 7 tysięcy złotych.
Podsumowanie: Wzmożona kontrola w rejonach granicznych
Obie sytuacje stanowią przykład skutecznych działań straży granicznej i służb celnych, mających na celu przeciwdziałanie nielegalnym praktykom przygranicznym.