Ostatnie miesiące przyniosły wzmożoną debatę na temat oskładkowania umów cywilnoprawnych. Rząd rozważa wprowadzenie obowiązku płacenia składek ZUS od wszystkich umów, co ma na celu zwiększenie wpływów do budżetu państwa. Instytut Misesa, think tank wolnorynkowy, sprzeciwia się temu rozwiązaniu i wystosował oficjalną petycję do Ministra Finansów, Andrzeja Domańskiego, apelując o zaniechanie tego pomysłu. Ich stanowisko opiera się na założeniu, że pełne ozusowanie umów cywilnoprawnych obniży elastyczność rynku pracy i przyczyni się do spadku zarobków wielu Polaków.
POLECAMY: Miliony Polaków z niższymi wypłatami od 2025!? Nowa ustawa obetnie wynagrodzenia nawet o 1/3
„Rząd, aby zwiększyć wpływy do budżetu, rozważa pełne ozusowanie umów cywilnoprawnych. Ten szkodliwy pomysł zagrozi elastyczności rynku pracy i obniży zarobki wielu Polaków. W odpowiedzi apelujemy do Ministra Finansów, Andrzeja Domańskiego, o rezygnację z tego rozwiązania. Nasza petycja broni wolności wyboru i elastyczności zatrudnienia. Dołącz do nas, podpisz petycję online i wspólnie zadbajmy o przyszłość rynku pracy w Polsce” – czytamy na stronie Instytutu Misesa.
Argumenty Instytutu Misesa: Dlaczego ozusowanie jest niekorzystne?
Instytut Misesa przedstawia kilka kluczowych argumentów przeciwko ozusowaniu umów cywilnoprawnych, które ich zdaniem mogą negatywnie wpłynąć na rynek pracy i gospodarkę:
- Niewielki wpływ na budżet państwa
Według wyliczeń Instytutu, pełne oskładkowanie umów przyniosłoby około 0,5% dochodów budżetowych. W ocenie ekspertów to zbyt mały zysk w stosunku do potencjalnych strat wynikających z ograniczenia elastyczności zatrudnienia. - Szansa na lepsze zarobki dla młodych
Dla wielu młodych ludzi elastyczne umowy są jedynym sposobem na polepszenie sytuacji finansowej. Zdaniem Instytutu wprowadzenie obowiązkowego oskładkowania wpłynie negatywnie na ich sytuację finansową oraz ograniczy ich możliwości zawodowe. - Kolejne obciążenia podatkowe i ograniczenie rynku pracy
Nowe regulacje i dodatkowe obciążenia fiskalne zmniejszą elastyczność rynku pracy i ograniczą możliwości zatrudnienia w Polsce. Zwiększona biurokracja i konieczność opłacania składek może także negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie NGO, które zatrudniają pracowników na umowy cywilnoprawne. - Zahamowanie rozwoju prywatnych systemów ubezpieczeniowych
W opinii Instytutu, ozusowanie ograniczy rozwój prywatnych systemów zabezpieczeń, które mogłyby stanowić alternatywę dla systemu ZUS. Przekłada się to na ograniczenie swobody wyboru w zakresie formy zabezpieczenia emerytalnego i zdrowotnego. - Brak długoterminowych korzyści dla finansów publicznych
Z punktu widzenia Instytutu Misesa, dodatkowe środki wpłacane do budżetu z tytułu oskładkowania umów nie przyczynią się do trwałej poprawy stanu finansów publicznych. Koszt biurokratyczny wprowadzenia ozusowania byłby ich zdaniem większy niż jego potencjalne korzyści.
Rynek pracy w liczbach – ile osób pracuje na umowach cywilnoprawnych?
Dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) pokazują, że na koniec września 2023 r. pracę na podstawie umów zlecenia i podobnych wykonywało w Polsce 2,35 mln osób. 90% z nich związanych jest z sektorem prywatnym. Osoby zatrudnione na umowy cywilnoprawne zazwyczaj nie mają prawa do płatnego urlopu wypoczynkowego, a ich okres pracy nie wlicza się do stażu pracy.
Oskładkowanie a wynagrodzenia
Minister Finansów, Andrzej Domański, przyznał, że ozusowanie wszystkich umów cywilnoprawnych mogłoby przynieść państwu około 7 miliardów złotych rocznie. Jednak, jak zaznaczył, dyskusje na ten temat nadal trwają, a decyzja jeszcze nie zapadła. „To by oznaczało dla części Polaków – po prostu – niższe pensje” – mówił minister na Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów.
Według wyliczeń „Dziennika Gazety Prawnej”, gdyby wszystkie umowy zlecenie i o dzieło były objęte pełnym oskładkowaniem, w 2022 roku do budżetu ZUS trafiłoby dodatkowe 4,2 miliarda złotych. Unia Europejska również naciska na Polskę w kwestii oskładkowania umów cywilnoprawnych, mając na celu zrównanie standardów zatrudnienia w całej Unii.
Czy oskładkowanie umów cywilnoprawnych jest potrzebne?
Argumenty Instytutu Misesa przeciwko ozusowaniu zwracają uwagę na konieczność ochrony elastyczności rynku pracy, szczególnie dla młodych ludzi i organizacji NGO. Możliwe jest także, że oskładkowanie przełoży się na niższe wynagrodzenia netto i zniechęci przedsiębiorców do korzystania z umów cywilnoprawnych, co zmniejszy ich elastyczność operacyjną.
Wszystkie osoby zainteresowane sprawą mogą wyrazić swoje poparcie dla petycji na stronie internetowej Instytutu Misesa pod adresem petycje.mises.pl.
Jakie mogą być dalsze konsekwencje pełnego ozusowania?
Wprowadzenie ozusowania umów cywilnoprawnych może przynieść krótkoterminowy wzrost wpływów do budżetu, jednak może też skutkować długoterminowymi negatywnymi efektami, takimi jak wzrost bezrobocia czy mniejsza aktywność zawodowa wśród młodych Polaków.