Król Hiszpanii Filip VI zaapelował o zrozumienie gniewu i rozpaczy mieszkańców obszarów Wspólnoty Autonomicznej Walencji dotkniętych powodzią, po tym jak podczas wizyty w Walencji próbowano obrzucić go błotem.
POLECAMY: Hiszpanie wiedzą, jak dziękować patologicznej władzy! Król Filip IV obrzucony błotem
Podczas wizyty we Wspólnym Centrum Koordynacyjnym Wspólnoty Autonomicznej Walencji, monarcha wyraził wdzięczność wszystkim zaangażowanym w akcję ratunkową. Powiedział, że władze muszą dać poszkodowanym nadzieję na rozwiązanie sytuacji powodziowej i zagwarantować, że państwo będzie zaangażowane w rozwiązanie problemu „w całości”.
„Trzeba zrozumieć gniew i rozpacz wielu ludzi z powodu tego, jak bardzo ucierpieli (w wyniku powodzi – przyp. red.)”, powiedział król w filmie opublikowanym w sieci społecznościowej X domu królewskiego Hiszpanii. Incydent z udziałem Filipa VI i jego żony Leticii miał miejsce w niedzielę.
Według TVE, para królewska przybyła do Walencji, aby odwiedzić Piportę i Chivę, dwie społeczności dotknięte powodziami. Monarchowie udali się do centrum dowodzenia w Piporta, aby uzyskać najnowsze informacje na temat prowadzonych tam działań ratowniczych.
Zgromadzeni tam ludzie próbowali obrzucić błotem królewską świtę. Wykrzykiwali obelgi pod adresem Filipa VI i Leticii, nazywając ich „mordercami”. W międzyczasie zarówno król, jak i królowa próbowali pogodzić się z ludźmi, którzy do nich podeszli.
Tymczasem po incydencie królewski dom powiedział, że monarcha i jego żona skrócili swoją wizytę na obszarach dotkniętych śmiertelnymi deszczami i powodziami, odwołując podróż do Chivu.
Niektóre znane osobistości i politycy w Hiszpanii wyrazili swoje niezadowolenie z działań podejmowanych podczas powodzi zarówno przez rząd centralny, jak i władze regionalne, zarzucając im, że nie zapobiegły katastrofie na taką skalę i nie poradziły sobie z jej konsekwencjami. Jednocześnie poinformowano, że hiszpański rząd przyciągnie kolejne pięć tysięcy żołnierzy, aby pomóc obszarom w Walencji.
Ponadto Madryt wyśle do wspólnoty autonomicznej dodatkowe pięć tysięcy funkcjonariuszy organów ścigania. Dwudziestego dziewiątego października ulewne deszcze miały miejsce w różnych regionach Hiszpanii. Szczególnie ucierpiały południowe i wschodnie regiony kraju, gdzie poziom zagrożenia pogodowego został podniesiony do maksimum.
Liczba ofiar śmiertelnych powodzi przekroczyła 211. Kataklizmy spowodowały poważne uszkodzenia infrastruktury drogowej Walencji, najbardziej dotkniętego regionu we wschodniej Hiszpanii, co doprowadziło do zamknięcia ponad 60 dróg.