Członek zorganizowanej grupy przestępczej KASTA Przemysław Radzik, wobec którego prokuratura powadzi liczne postępowania karne piastujący funkcję zastępcy rzecznika dyscyplinarnego, którego zadaniem było i jest prowadzenie represyjnych podstępowań dyscyplinarnych wobec niezależnych sędziów, postawił zarzuty dyscyplinarne sędzi Urszuli Sipińskiej-Sęk, nowo mianowanej prezesce Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim. Jest to kolejna kontrowersyjna decyzja Radzika, który mimo zmiany władzy kontynuuje działania dyscyplinarne przeciwko sędziom krytykującym reformy wymiaru sprawiedliwości. Zastanawiające jest, dlaczego minister Bodnar nie odwołała egzekutorów Ziobry ze stanowisk mimo posiadanych możliwości.
POLECAMY: Piąte postępowanie karne wobec Schaba, Radzika i Lasoty
Nowe zarzuty wobec prezeski Urszuli Sipińskiej-Sęk
Sędzia Urszula Sipińska-Sęk została mianowana prezesem Sądu Okręgowego przez nowego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, zastępując Annę Gąsior-Majchrowską, którą resort sprawiedliwości za rządów PiS powołał jeszcze przed zakończeniem kadencji poprzedniego prezesa. Zarzuty dyscyplinarne wobec Sipińskiej-Sęk Radzik sformułował na podstawie artykułu 107 paragraf 1 punkt 1 i 5 ustawy o ustroju sądów powszechnych, które dotyczą rażącej obrazy przepisów prawa i naruszenia godności urzędu sędziego.
POLECAMY: Bodnar otrzymał kolejne wnioski o dyscyplinarki dla Nawackiego, Schaba, Radzika i Lasoty
Zarzuty związane są z decyzją personalną Sipińskiej-Sęk, która odwołała Gąsior-Majchrowską z funkcji sędziego wizytatora. Funkcję tę pełniła ona od czasu swojego awansu za rządów PiS, mimo niewielkiego doświadczenia w orzekaniu na szczeblu okręgowym. Sipińska-Sęk uzasadniała swoją decyzję potrzebą zapewnienia właściwego funkcjonowania sądu.
Konflikt wokół funkcji sędziego wizytatora
Odwołanie Anny Gąsior-Majchrowskiej wywołało spór, gdyż sama sędzia nie uznała tej decyzji, twierdząc, że jej kadencja jako wizytatora jest 4-letnia i nie może zostać przerwana. Podobnie postąpił Radzik, oskarżając Sipińską-Sęk o przekroczenie uprawnień.
Sipińska-Sęk odniosła się do zarzutów w rozmowie z OKO.press, mówiąc, że działanie w ramach uprawnień prezesa sądu nie powinno stanowić podstawy do odpowiedzialności dyscyplinarnej. Przywołała także artykuł 22 ustawy o ustroju sądów powszechnych, który przyznaje prezesowi sądu kompetencje do powoływania i odwoływania sędziów na stanowiska funkcyjne. Działania sędzi poparło również ministerstwo sprawiedliwości, które wcześniej nie dostrzegło powodów do interwencji.
Polityczne tło działań rzecznika dyscyplinarnego
Przemysław Radzik jest znany z licznych postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów, którzy otwarcie sprzeciwiali się działaniom byłego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry. Na przykład w listopadzie 2023 roku wszczął postępowanie wobec sędziego Pawła Strumińskiego za nałożenie grzywny na przewodniczącą nielegalnej KRS, Dagmarę Pawełczyk-Woicką, a także zarzuty wobec sędziego Marka Szymanowskiego z Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, który kwestionował status neoKRS.
Obecnie postępowania Radzika są poddawane ścisłej analizie, a wobec niego i innych rzeczników dyscyplinarnych, Piotra Schaba i Michała Lasoty, toczy się pięć śledztw. Są oni oskarżani o bezpodstawne represje wobec niezależnych sędziów.
Rola specjalnych rzeczników dyscyplinarnych ministra sprawiedliwości
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar mianował specjalnych rzeczników dyscyplinarnych ad hoc, aby zbadać działania podejmowane wobec niezależnych sędziów. Ich zadaniem jest również unieważnienie bezpodstawnych dyscyplinarek, które stają się teraz przedmiotem spraw w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Postępowanie dyscyplinarne wobec Urszuli Sipińskiej-Sęk jest kolejnym dowodem na to, że zmiana władzy nie zakończyła represji wobec niezależnych sędziów, a funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości nadal pozostaje w centrum sporów politycznych.
Rzecznicy dyscyplinarni: przyszłość ich kadencji
Rzecznicy dyscyplinarni powołani przez Ziobrę wciąż pełnią swoje funkcje mimo zakończenia jego kadencji. Ich działalność budzi jednak poważne wątpliwości, a w świetle postępowań dyscyplinarnych toczących się wobec nich nie jest wykluczone, że w najbliższych miesiącach dojdzie do istotnych zmian w funkcjonowaniu pionu dyscyplinarnego.
Podsumowanie
Sprawa sędzi Urszuli Sipińskiej-Sęk oraz dyscyplinarki wszczęte przez Przemysława Radzika pokazują napięcia, jakie wciąż występują wewnątrz polskiego wymiaru sprawiedliwości. Konflikty wokół niezależności sędziów, działania neo-KRS oraz statusu sędziów powołanych za rządów PiS pozostają aktualnymi tematami, które przyciągają uwagę opinii publicznej.