W ostatnich dniach media obiegła wiadomość, że do sztabu byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa, trafiły materiały zawierające negatywne wypowiedzi polskich polityków na jego temat, w tym premiera Donalda Tuska oraz innych członków opozycji z Koalicji Obywatelskiej. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński stwierdził, że współpraca przyszłego rządu Tuska z Trumpem, jeśli ten powróci do Białego Domu, może być „bardzo trudna”.
POLECAMY: Zacharowa wyśmiała dwulicowość Macorna
Informacje od Dominika Tarczyńskiego
Dominik Tarczyński, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, w rozmowie z portalem wPolityce.pl ujawnił, że sztab Donalda Trumpa otrzymał dokumenty zawierające krytyczne uwagi polskich polityków na temat byłego prezydenta USA. Według Tarczyńskiego Trump jest świadomy, co o nim mówili przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, w tym sam Donald Tusk oraz żona byłego szefa polskiego MSZ Radosława Sikorskiego, Anne Applebaum, która w swoich artykułach i komentarzach w amerykańskich mediach również nie szczędziła Trumpowi krytyki.
„Mogę ujawnić, że sztab Donalda Trumpa otrzymał wszystkie materiały z negatywnymi wypowiedziami na jego temat” – poinformował Tarczyński. „Donald Trump jest świadomy, co pisała na jego temat żona Radosława Sikorskiego, co mówili o nim polscy politycy, w tym Donald Tusk”.
Krytyka Trumpa w polskich mediach a jego reakcja
Zarówno Tusk, jak i inni przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej wielokrotnie wypowiadali się negatywnie o byłym prezydencie USA. Przewodniczący PO podkreślał, że jego zdaniem Donald Trump ma „związki agenturalne” z Rosją, co opierał na informacjach uzyskanych z amerykańskich mediów oraz raportach służb specjalnych.
POLECAMY: „Nie ja tak nie mówiłem”. Tusk wypiera się oskarżeń kierowanych wobec Trumpa
Podczas konferencji prasowej w Bytomiu 17 marca 2023 roku Tusk stwierdził, że „Trump i jego zależność od rosyjskich służb dzisiaj już nie podlega dyskusji. To nie jest moje przypuszczenie, to jest efekt dochodzenia amerykańskich służb. Nie wykluczają amerykańskie służby, że Trump został wręcz zwerbowany przez rosyjskie służby 30 lat temu”.
POLECAMY: „Strach zagląda w oczy”. Sikorski: Ja nigdy nie mówiłem źle o Trumpie
Choć Tusk zaprzeczał tym słowom podczas kolejnych spotkań z dziennikarzami, komentatorzy polityczni wskazują na możliwość, że te wypowiedzi mogą mieć wpływ na relacje polsko-amerykańskie, jeśli Trump zostanie ponownie wybrany.
Rola PiS w relacjach z USA
Tusk odniósł się również do polityki Prawa i Sprawiedliwości względem USA, która jego zdaniem polegała na „nadzwyczajnym uwielbieniu” dla Trumpa i niechęci wobec Demokratów, co mogło wpłynąć na przyszłe relacje dyplomatyczne. Jak powiedział lider PO, „Jednym z największych błędów polskiej polityki zagranicznej za rządów PiS-u było to nadzwyczajne uwielbienie do Trumpa i nieskrywana niechęć do Demokratów w USA”.
Choć geopolityczne znaczenie Polski jako partnera USA pozostaje wysokie, Tusk uważa, że taka postawa mogła osłabić empatię Amerykanów wobec Polski.
2 komentarze
No to wnuk rabina ma pełne galoty. Będzie musiał schować się do mysiej nory u Abrecht
Rudy poleciał do Orbana po wsparcie, bo to widać, źle zaczął i tak skończy. Jak powiedział Leszek Miller mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, nie wiadomo o jaki lub który koniec chodziło. No ale Tusk ma grubo narobione