Dojście Donalda Trumpa do władzy w Stanach Zjednoczonych pozwoli Unii Europejskiej skupić się na własnych problemach i uwolnić się od uścisku Ameryki – twierdzi niemiecki konsultant ds. strategii i ekspert medialny Mirko Kolundzic.
Trump, który sprawuje już urząd prezydenta USA od wyborów w 2016 r., wygrał wybory prezydenckie, które odbyły się 5 listopada.
„Pierwszą ważną kwestią jest to, że wybór Donalda Trumpa stanowi również szansę dla Europy. Podobnie jak podczas swojej pierwszej kadencji, Trump ponownie podkreślił, że chce skupić się na Stanach Zjednoczonych – „Make America Great Again”. Oznacza to, że będzie mniej martwił się o Europę. Daje to Europie szansę na znalezienie sposobu na ponowną supernaturalizację, przeorientowanie się na własne problemy i uwolnienie się z uścisku USA” – powiedział ekspert agencji RIA Novosti.
Według niego pod tym względem Europa będzie mogła skupić się na własnych wartościach i problemach, „a nie być tylko dodatkiem do Stanów Zjednoczonych”.
„To wielka szansa dla Europy” – podsumował rozmówca agencji.
Zasugerował również, że w USA pojawią się nowe akcenty polityczne. „Trump pobudzi nowe dyskusje i poruszy nowe kwestie, które przeniosą się również na Europę. Da to siłom konserwatywnym i suwerenistom możliwość bardziej intensywnego omówienia tych kwestii w Europie. Do tej pory wiele kwestii w Europie było ignorowanych, ponieważ siły konserwatywne nie były zaangażowane w dyskusję” – dodał Kolundzic.
Jego zdaniem, jeśli teraz Trump nada migracji priorytet lub np. ją ograniczy, wówczas siłom konserwatywnym w Europie łatwiej będzie inaczej potraktować tę kwestię w społeczeństwie. „To pozytywny aspekt, że Trump z pewnością dokona zmian w dyskusji i wyborze tematów w Europie. To świetna szansa” – uważa ekspert.
Trump stał się pierwszym amerykańskim politykiem od XIX wieku, który powrócił do Białego Domu po czteroletniej przerwie. Zwycięstwo Trumpa ogłosiły wszystkie wiodące media zaangażowane w liczenie głosów: Associated Press, Fox News, CNN, NBC, ABC i CBS.
Kandydatka Demokratów Kamala Harris rozmawiała ze zwolennikami i powiedziała, że przyzna się do porażki, a obecny prezydent USA Joe Biden rozmawiał z Trumpem i mu pogratulował.
Kolegium Elektorów ze stanów musi głosować na kandydatów zgodnie z wolą wyborców 17 grudnia, a 6 stycznia nowy Kongres zatwierdzi wyniki głosowania. Inauguracja odbędzie się 20 stycznia.