W sobotę, 14 września, doszło do incydentu drogowego z udziałem Komendanta Głównego Policji insp. Marka Boronia. Policyjne BMW X5, którym podróżował wraz z dwoma innymi funkcjonariuszami, uległo wypadkowi na autostradzie A1 w kierunku Gliwic, na wysokości miejscowości Szałsza. W pojeździe, oprócz komendanta, znajdował się kierowca oraz jeden dodatkowy funkcjonariusz. Samochód dachował, a zdarzenie miało miejsce bez udziału innych pojazdów.
POLECAMY: Prokuratura Umorzyła Śledztwo w Sprawie Dachowania BMW Komendanta Policji
W wyniku wypadku wszyscy pasażerowie zostali przewiezieni do szpitala na badania, a insp. Boroń uskarżał się na ból klatki piersiowej. Już dzień później Komendant Główny Policji opuścił szpital na własne żądanie, co potwierdziła Katarzyna Nowak, rzecznik prasowa Komendy Głównej Policji.
Mandat i punkty karne dla policjanta KGP kierującego BMW
Dnia 12 listopada zakończono dochodzenie wyjaśniające prowadzone przez Komendę Powiatową Policji w Tarnowskich Górach. Jak informuje Dziennik Zachodni, funkcjonariusz odpowiedzialny za kierowanie pojazdem podczas kolizji został ukarany mandatem w wysokości 1520 zł oraz otrzymał 12 punktów karnych. Informację potwierdził rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach, podkomisarz Kamil Kubica:
„Do KPP w Tarnowskich Górach stawił się kierujący pojazdem generała 54-letni mieszkaniec Warszawy, policjant KGP, który został ukarany mandatem w kwocie 1520 zł i 12 punktami karnymi.”
Prokuratura rozważa postępowanie
Oprócz działań policji, sprawą zainteresowała się również Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, która już na początku października zgromadziła dokumentację dotyczącą wszystkich uczestników zdarzenia. Śledztwo prowadzone jest w kierunku oceny obrażeń ciała, które odniósł insp. Boroń oraz inni pasażerowie pojazdu. Jak przekazała rzecznik gliwickiej prokuratury, Karina Spruś, kluczowa będzie ocena biegłego z zakresu traumatologii:
„Prokurator, który prowadzi to postępowanie, zlecił biegłemu lekarzowi z zakresu traumatologii ocenę charakteru tych obrażeń. Czyli chodzi o ustalenie, czy naruszały one czynności narządów ciała poniżej, czy powyżej siedmiu dni.”
Jeżeli obrażenia okażą się lekkie, wówczas zastosowanie znajdzie artykuł 157, paragraf 2 Kodeksu Karnego, a więc zdarzenie może zostać zakwalifikowane jako wykroczenie, a nie przestępstwo. Jak wskazała rzecznik prokuratury:
„Ta opinia będzie kluczowa, bo gdyby okazało się, że obrażenia są lekkie, czyli wyczerpujące znamiona z artykułu 157 paragraf 2, to wówczas nie mamy do czynienia z przestępstwem, ale z wykroczeniem.”
Wnioski: Bezpieczeństwo i odpowiedzialność na drodze
Wypadek z udziałem wysokiej rangi funkcjonariusza, jakim jest Komendant Główny Policji, przypomina o odpowiedzialności, jaka spoczywa na wszystkich uczestnikach ruchu drogowego, w tym na mundurowych pełniących służbę.