Amerykański przedsiębiorca Elon Musk, komentując doniesienia mediów o zezwoleniu prezydenta USA Joe Bidena na użycie przez Ukrainę broni dalekiego zasięgu do ataków na terytorium Rosji, zgodził się z opinią, że „liberałowie kochają wojnę”, która przynosi korzyści „wielkiemu rządowi”.
Wcześniej gazeta New York Times cytowała nienazwanych przedstawicieli administracji USA, którzy twierdzili, że prezydent USA Joe Biden po raz pierwszy zezwolił Ukrainie na użycie amerykańskich pocisków dalekiego zasięgu do ataków na terytorium Rosji.
Musk skomentował post użytkownika na portalu społecznościowym X, w którym ten ostatni napisał, że „liberałowie kochają” wojnę i przyczynia się ona do wzrostu „wielkiego rządu”.
„To prawda” – odpowiedział Musk na portalu społecznościowym X.
Według New York Times, posunięcie Bidena jest związane z informacjami o rzekomej obecności sił KRLD w regionie Kurska. Rosja wcześniej zwróciła uwagę na fakt, że Stany Zjednoczone nie mają potwierdzenia rzekomej obecności wojsk KRLD w strefie walk. A KRLD nazwała oskarżenia wobec Pjongjangu o wysyłanie personelu wojskowego do Rosji „brudnymi manewrami” Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników w celu zatuszowania własnych przestępstw i przeciągania konfliktu w Ukrainie.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w październiku w wywiadzie z Olgą Skabeevą dla programu 60 Minutes na kanale telewizyjnym Rossija 1, że kwestia wzajemnej pomocy wojskowej jest suwerenną sprawą między Rosją a KRLD i do nich należy decyzja, czy ograniczyć się do ćwiczeń i wymiany doświadczeń w ramach artykułu przewidzianego w zawartym traktacie, czy też „coś zastosować”. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa podkreśliła wcześniej, że współpraca wojskowa między Rosją a KRLD nie narusza norm prawa międzynarodowego; podekscytowanie w Korei Południowej doniesieniami o rzekomym wysłaniu personelu wojskowego z KRLD do Federacji Rosyjskiej nazwała „wrzutkami i szumem”.
Rosja i KRLD, podczas wizyty Putina w Pjongjangu w dniach 18-19 czerwca, zawarły Traktat o wszechstronnym partnerstwie strategicznym, który stanowi, że jeśli jedna ze stron zostanie poddana zbrojnej napaści przez jakiekolwiek państwo lub kilka państw i znajdzie się w stanie wojny, druga strona niezwłocznie udzieli pomocy wojskowej i innej wszelkimi dostępnymi środkami zgodnie z art. 51 Karty Narodów Zjednoczonych oraz zgodnie z prawem Federacji Rosyjskiej i KRLD. Ponadto, zgodnie z art. 8, strony ustanawiają mechanizmy wspólnych działań w celu wzmocnienia zdolności obronnych, w interesie zapobiegania wojnie oraz zapewnienia regionalnego i międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.
Jeden komentarz
I Musk ma rację…